Prokuratura chce wyższej kary dla skazanego za gwałt Czesława Małkowskiego

Wyrok za gwałt, którego dopuścił się były prezydent Olsztyna, jest zbyt niski - twierdzi białostocka prokuratura i składa apelację od wyroku, jaki zapadł w sprawie Czesława Małkowskiego we wrześniu ubiegłego roku. Były prezydent Olsztyna za molestowanie kobiet i zgwałcenie podległej mu urzędniczki został skazany na pięć lat więzienia. Sąd zakazał mu przez sześć lat kontaktować się z główną pokrzywdzoną. Zakazał mu też zajmowania kierowniczych stanowisk w jednostkach administracji publicznej przez sześć lat.

Prokurator Adam Kozub, rzecznik białostockiej prokuratury okręgowej poinformował, że prokuratura odwołała się od tego wyroku i wniosła o wymierzenie kary ośmiu lat więzienia, zakaz kontaktu z pokrzywdzoną do 10 lat oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w jednostkach samorządu.

Apelację rozpatrzy Sąd Okręgowy w Elblągu, a złożenie odwołania od wyroku zapowiadał niedawno także obrońca Czesława Małkowskiego. Były prezydent Olsztyna wielokrotnie przekonywał, że jest niewinny.

Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 r. i sprawował ten urząd prawie przez dwie kadencje, do 2008 roku, gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym, po wybuchu olsztyńskiej seksafery.

W 2014 r. Małkowski wystartował w wyborach samorządowych kandydując na urząd prezydenta. W II turze przegrał rywalizację z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem, otrzymując 500 głosów mniej. Został jednak radnym Olsztyna i sprawuje obecnie ten mandat.

W 2014 r. Małkowski wystartował w wyborach samorządowych kandydując na urząd prezydenta. W II turze przegrał rywalizację z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem, otrzymując 500 głosów mniej. Został jednak radnym Olsztyna i sprawuje obecnie ten mandat.