Prokurator: Salah Abdeslam chciał dokonać zamachu, ale zmienił zdanie
• Prokurator ujawnił szczegóły zeznań Salaha Abdeslama
• Abdeslam miał zdetonować materiały wybuchowe na Stade de France
• "To, co mówi, należy traktować ostrożnie"
19.03.2016 | aktual.: 19.03.2016 20:10
Salah Abdeslam chciał osobiście dokonać zamachu na Stade de France, ale ostatecznie zmienił zdanie. Miał zdetonować przymocowane do swojego ciała materiały wybuchowe. Takie informacje przekazał dziennikarzom w Paryżu paryski prokurator Francois Molins, ujawniając szczegóły zeznań głównego organizatora zamachów w stolicy Francji 13 listopada ubiegłego roku. Zastrzegł jednak, że to, co mówi Abdeslam należy traktować "ostrożnie".
Molins Abdeslama określił jako "kluczowego aktora" w nocnych zamachach, który "odgrywał główną rolę w wydawaniu rozkazów" i przygotowaniu logistycznym.
Prokurator Molins powiedział też, że ekstradycja terrorysty do Francji może potrwać trzy miesiące. By ją przyspieszyć Francja wydała Europejski Nakaz Aresztowania Abdeslama.
Salah Abdeslam jest już formalnie oskarżony o "terrorystyczne morderstwo" i działalność w grupie terrorystycznej. Zarzuty przedstawili mu belgijscy prokuratorzy w Brukseli. Wcześniej został przesłuchany. Jego adwokat poinformował, że chętnie odpowiadał na pytania. Miał też przyznać się, że 13 listopada był w Paryżu. Właśnie wtedy w kilku miejscach zamachowcy-samobójcy zdetonowali ładunki wybuchowe lub strzelali do ludzi z karabinów maszynowych. Podejrzewa się, że Salah Abdeslam przygotował i koordynował ataki, m.in ten w sali koncertowej Bataclan i w okolicach Stade de France.
Salah Abdeslam został już przewieziony do więzienia w Brugii.
Jak poinformowała rzeczniczka belgijskich służb penitencjarnych Kathleen Van De Vijver, 26-letni Abdeslam będzie osadzony na oddziale specjalnym utworzonym w 2008 roku dla najgroźniejszych więźniów, "w przypadku których istnieje ryzyko ewentualnego oszustwa i u których występują problemy z zachowaniem się w normalnych więzieniach".
Więzienie w Brugii, ulokowane na peryferiach w Sint-Andries, jest ściśle strzeżone, a cele mają podwójne drzwi. Meble przytwierdzone są do podłogi, a telewizory znajdują za osłonami z pleksi. Cele codziennie są przeszukiwane, aby wykluczyć posiadanie przez więźniów niebezpiecznych przedmiotów. Strażnicy tam zatrudnieni przechodzą specjalne szkolenia.
Należy ono do największych więzień w Belgii. Zaczęło funkcjonować w 1991 r. Budowla na planie krzyża może pomieścić 504 mężczyzn i 94 kobiety. Ma też własne centrum medyczne.
Interpol wezwał wszystkie państwa członkowskie do podwyższonej czujności na granicach. Istnieje obawa, że po schwytaniu Salaha Abdeslama jego ewentualni wspólnicy będą chcieli uciec. Według źródeł zbliżonych do śledztwa, nadal ścigane są dwie osoby powiązane z zamachami w Paryżu.