Trwa ładowanie...
28-01-2014 08:28

Prognoza długoterminowa: od silnej zimy do lekkiej zimy

Jeżeli ktoś z czytelników liczy na powrót do ciepłych dni z początku roku, to raczej poważnie się pomyli. Jednakże sam fakt istnienia perspektywy na zmianę pogody z silnych mrozów na bardziej przyjazną ludziom, już jest całkiem przyjemny. Niniejszym możemy ogłosić, że po kilku bardzo brzydkich dniach w wielu miejscach Polski, niebawem przyjdzie wyraźne ocieplenie, a zima wróci do poziomu norm termicznych dla tej części roku.

Prognoza długoterminowa: od silnej zimy do lekkiej zimyŹródło: AFP, fot: Christof Stache
d4ec0k7
d4ec0k7

Wbrew temu co mówią po częstokroć przedstawiciele starszego pokolenia, dwucyfrowe mrozy nie są w Polsce klasyczną zimową pogodą. To pewne ekstremum, dokładnie takie samo, jakim w drugą stronę są dwucyfrowe temperatury na plusie w dzień. Traf chciał, że akurat tegoroczny styczeń przyniósł nam dwa kolejne epizody nietypowej pogody, najpierw bardzo ciepłej, a potem wyjątkowo zimnej. Wygląda jednak na to, że niebawem wszystko się unormuje.

Zacznijmy jednak od początku. Pierwsze dni rozpoczętego właśnie tygodnia przyniosą nam mrozy w całym kraju, jednak już nie tak potworne jak w wielu regionach w weekend.

We wtorek w całym kraju solidarnie dość równy mróz, od maksymalnie minus 4 stopni na południu do minus 7 w większości kraju, jedynie na Dolnym Śląsku możliwa nieco wyższa temperatura, ale wciąż ujemna. Znów lokalnie popadać może wszędzie przez cały dzień, jednak suma opadów śniegu nie będzie wysoka.

Środa przyniesie ochłodzenie. Na Podlasiu i Suwalszczyźnie znów temperatura nie "wynurzy się" powyżej minus 10, podobnie na Lubelszczyźnie i Pomorzu. W centrum od minus 7 do minus 9, a na południu od minus 4 do minus 6. Śnieg ma popadać na Mazowszu i Lubelszczyźnie. Ciekawiej zrobi się w czwartek.

d4ec0k7

Tego dnia wrócimy bowiem do sytuacji, która występowała już kilka dni temu, a mianowicie, kiedy północno-wschodnia Polska będzie silnie marznąć, Dolny Śląsk będzie się cieszył odwilżą. Temperatura maksymalna w kraju od minus 12 do 1 na plusie, przy czym im dalej na zachód i im dalej na południe, tym cieplej. Zatem w większości kraju kilka stopni mrozu, przy tak dużej rozbieżności temperatur, trudno jest podać konkretne wartości dla konkretnego regionu, wystarczy bowiem niewielkie przesunięcie się frontu atmosferycznego, by prognozowana temperatura zmieniła się o kilka stopni. Można natomiast przewidzieć opady śniegu, które w centrum kraju mają być dość intensywne, a pokrywa śnieżna może zostać sowicie wzbogacona.

Silnie pośnieży także w piątek, możliwe, że w całym kraju. Za to w sobotę i niedzielę śnieg dotyczył będzie zachodnich części kraju. W piątek temperatury "od Sasa do Lasa". Na północy Polski minus 7, wschód wciąż ze sporym, choć nie aż tak wielkim mrozem, a cały zachód i południe z minimalnie dodatnią temperaturą. W sobotę i w niedzielę podobnie - może być tak, że Wisła rozdzieli Polskę na część mroźną i odwilżową.

Co przyniesie kolejny tydzień. Wstępnie można zakładać, że przynajmniej początkowo, odwilż, jednak w drugiej jego części ma wrócić zima, z kilkoma stopniami poniżej zera na większości terytorium kraju. Pierwszych oznak przedwiośnia nie widać, wyczekiwanie lepszych czasów w pogodzie być może jest jeszcze przedwczesne, choć przyjemne jak na porę roku grudzień i początek stycznia, mogły nas przyzwyczaić do lepszych warunków atmosferycznych.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

d4ec0k7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ec0k7
Więcej tematów