Prof. Kieres: negowanie zbrodni w Jedwabnem - karalne
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres powiedział w środę w Polskim Radio, że po ekshumacji w Jedwabnem i odkryciu tam szczątków zamordowanych - popełniona tam zbrodnia została objęta ochroną prawną. Każdy, kto będzie ją kwestionował, naraża się na odpowiedzialność karną.
Za negowanie tej zbrodni grozi kara do trzech lat więzienia.
Kieres nie wyklucza postawienia zarzutów uczestnictwa w jedwabieńskim mordzie żyjącym jeszcze podejrzanym.
Prezes IPN odniósł się także do sprawy napisu na pomniku, który ma stanąć na miejscu zbrodni w Jedwabnem. Powiedział, że rozmawiał z przewodniczącym Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzejem Przewoźnikiem o pewnych propozycjach zmian. Zastrzegł jednak, że decyzja w tej sprawie należy do Rady.
Kieres poinformował, że podjęto próby szukania innych mogił ofiar zbrodni, poza Jedwabnem. We wtorek ujawniono, że jedna z mieszkanek Jedwabnego wskazała takie miejsce. Podjęto tam prace ekshumacyjne, ale żadnych szczątków nie znaleziono.
Prezes IPN powiedział, że konieczne jest jeszcze wyjaśnienie informacji, uzyskanych w wyniku ekshumacji. Będą rozpatrywane zeznania świadków, dokumenty, akta spraw z 1947, 1949 i 1953 roku, a także przesłuchania świadków, które nie były wówczas znane polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Materiały te były wtedy utajnione przez służby specjalne. Dopiero przed miesiącem białostocki UOP przekazał je prokuraturze. (mk)
Podyskutuj o tym na naszym czacie dnia