Proces małżeństwa oskarżonego o dzieciobójstwo
Po raz trzeci przed Sądem Okręgowym w Gdańsku
rozpoczął się proces małżonków - 61-letniego Mirosława i
o rok młodszej Kazimiery M. - oskarżonych o zabójstwo swoich
trojga nowo narodzonych dzieci.
18.06.2004 15:00
Ostatni wyrok w tej sprawie zapadł w grudniu 2003 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wówczas rozstrzygnięcie sądu niższej instancji z kwietnia 2003 r. skazujące Mirosława M. na karę 15 lat więzienia, a jego małżonkę - na 6 lat. Uzasadniając wyrok, sąd złagodził karę Kazimierze M., bo wziął pod uwagę, że kobieta była katowana i bita przez męża.
Przed sądem powiedziała, że chce być ukarana, bo nie może "żyć z balastem śmierci własnych dzieci". Według sądu apelacyjnego zarzucana oskarżonym zbrodnia nie została w pełni udowodniona.
Według prokuratury, do zabójstw noworodków przez małżeństwo M. doszło w latach 1976-1988. Zbrodni miała dokonać kobieta; topiła i dusiła dzieci. Mężczyzna zakopywał w lesie zwłoki. Zdaniem biegłych, Mirosław M. miał ograniczoną poczytalność, kiedy pomagał w zabójstwie.
Jedynym dowodem zbrodni były szczątki jednego dziecka. O tym, gdzie zostały zakopane, Mirosław M. powiadomił policję w 1996 r. Mężczyzna miał ujawnić zabójstwo, ponieważ żona oskarżyła go o znęcanie się nad rodziną.
Podczas ostatniego procesu przed Sądem Okręgowym w Gdańsku Kazimiera M. wyjaśniła, że zabiła swoje potomstwo z powodu złej sytuacji materialnej. Małżeństwo M. ma już sześcioro dzieci.
Pierwszy wyrok w sprawie Mirosława i Kazimiery M. zapadł w maju 2001 r. Sąd uniewinnił ich wówczas od zarzutu dzieciobójstwa. Następnie Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok i nakazał ponowny proces.