Przeżył katastrofę Costa Concordia. 82-latek musiał zapłacić stoczni za proces

82-letni Włoch, który przeżył katastrofę statku Costa Concordia, przegrał ze stocznią proces, jaki jej wytoczył. Mężczyzna miał opłacić koszty sądowe. Pomagająca mu organizacja obrony praw konsumentów wysłała ostatnią transzę – w monetach, ważących ponad 30 kilogramów.

Wrak statku Costa Concordia w styczniu 2012 rokuWrak statku Costa Concordia w styczniu 2012 roku
Źródło zdjęć: © Getty Images | Laura Lezza

Przywołując dramatyczne wydarzenia ze stycznia 2012 roku, gdy ogromny wycieczkowiec uderzył o skały koło wyspy Giglio i zaczął nabierać wody, Ernesto Carusotti powiedział:

- Pamiętam cały tamten wieczór, tego się nie da zapomnieć. Przez dwie godziny w ciemnościach krążyłem z żoną po statku.

- Pamiętam wciąż numer pokładu, na który weszliśmy i pierwszą szalupę numer 12, do której mieliśmy wejść. Ale statek był już przechylony i mimo wielu manewrów nie udało się jej opuścić, bo uderzała o bok - opowiedział rozbitek z Concordii, cytowany przez dziennik "La Repubblica".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Naczelni biją na alarm ws. nacisków. Jest odpowiedź z PiS-u

Sprawa sądowa trwa

Po katastrofie podał do sądu w Genui między innymi stocznię, w której wycieczkowiec został zbudowany. W katastrofie zginęły 32 osoby.

Mężczyzna przegrał proces o odszkodowanie i został zobowiązany do pokrycia kosztów sądowych w wysokości 14 tysięcy euro, poniesionych przez stocznię - potentata we Włoszech. Jej adwokaci wystąpili o konfiskatę mienia byłego rozbitka, by odzyskać te pieniądze.

Zwrócił się o pomoc do organizacji obrony praw konsumentów Codacons. Na znak protestu przeciwko temu wyrokowi stowarzyszenie postanowiło zapłacić ostatnią transzę 4 tysięcy euro w monetach. Było ich 3944, wrzuconych do walizki. Ponad 30-kilogramowy bagaż z drobnymi zawieziono do siedziby stoczni.

Ten sam sąd w Genui uznał, że mężczyźnie należy się odszkodowanie od armatora wycieczkowca, Costa Crociere. Odwołał się jednocześnie od wyroku sądu, który nie uznał odpowiedzialności stoczni za katastrofę.

Źródło: PAP

Czytaj także:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"