Jak Nawrocki poznał neonazistę? Są tłumaczenia
Kontrowersje wokół kolejnej postaci związanej ze światem przestępczym w otoczeniu Karola Nawrockiego. Grzegorz Horodko, pseudonim "Śledziu", jest postacią znaną w środowisku neonazistów. Nawrocki tłumaczy, że poznał go podczas zajęć edukacyjnych w zakładzie karnym w Gdańsku, gdzie prowadził wykłady jako pracownik IPN - czytamy w Onecie.
Informacja o kontaktach między neonazistą Grzegorzem Horodko a Karolem Nawrockim znalazła się już w raporcie, który przed wyborem kandydata na prezydenta dotarł do kierownictwa PiS, a upubliczniły go media.
Wątpliwości budziły m.in. interakcje między Horodko a Nawrockim w mediach społecznościowych. Horodko publicznie gratulował Nawrockiemu objęcia stanowiska prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w 2021 r. - "Brawo Karol!!!" - napisał na Facebooku. Nawrocki zaprzecza, jakoby utrzymywał prywatne relacje z Horodko, a rzeczniczka jego sztabu wyborczego, Emilia Wierzbicki, podkreśla, że insynuacje dotyczące ich znajomości są nieprawdziwe - podaje Onet.
Horodko, znany z międzynarodowych kontaktów z neonazistami, twierdzi, że spotkał Karola Nawrockiego na zajęciach edukacyjnych dla 50 osadzonych, które prowadził jako pracownik IPN. Miał odbywać wówczas karę w Areszcie Śledczym w Gdańsku.
Jednak władze Aresztu Śledczego w Gdańsku zaprzeczają, jakoby Nawrocki prowadził tam zajęcia w latach 2011-2017. "W latach 2011-2017 przedstawiciele IPN nie gościli w Areszcie Śledczym w Gdańsku z pogadankami" - poinformowała Onet ppłk. Arleta Pęconek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Batyr, czyli Nawrocki. Wicepremier: Bardzo się ośmieszył
Dodatkowo, w czasie gdy Nawrocki był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, na terenie Westerplatte nakręcono teledysk zespołu "Obłęd", znanego z neonazistowskich powiązań. Rzeczniczka Nawrockiego twierdzi, że nie był on dyrektorem w czasie wydania zgody na nagranie, jednak daty wskazują inaczej. Nawrocki pełnił funkcję dyrektora od kwietnia 2017 r. do czerwca 2021 r., a teledysk miał premierę w lipcu 2020 r.
Grzegorz Horodko zaprzecza bliskiej znajomości z Karolem Nawrockim. - Ot, tyle że się kiedyś minęliśmy, bo chodzimy na ten sam stadion - tłumaczył Onetowi.
Źródło: Onet