Prezydent odwleka decyzję o przejściu na emeryturę. Nietypowy powód
Raul Castro zdecydował, że nie przejdzie na emeryturę w lutym, tak jak pierwotnie planował. Prezydent Kuby odłożył decyzję z powodu trudności, z jakimi boryka się kraj po przejściu huraganu Irma.
Polityk ze funkcją głowy państwa miał pożegnać się 24 lutego. Władze Kuby poinformowały jednak, że z powodu trudności, jakie spowodował we wrześniu huragan Irma, kadencja zostanie przedłużona - donosi Informacyjna Agencja Radiowa.
Nowy prezydent zostanie przedstawiony nie wcześniej niż 19 kwietnia. Będzie to pierwszy przypadek od 1959 r., gdy władzę w kraju będzie sprawował ktoś spoza rodziny Castro.
Faworytem mediów do objęcia schedy po ustępującym 86-latku jest wiceprzewodniczący kubańskiej Rady Państwa Miguel-Diaz Canel. Uważa się, że 57-latek powinien gwarantować poprawę w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi.
Źródło: IAR