Białoruś: Andrzej Duda o uwolnionym Polaku. "Dzielny gość"

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, prezydent Andrzej Duda spotkał się z Kacprem Sienickim, Polakiem, który był w areszcie na Białorusi. Rozmawiali o sytuacji w Mińsku i nastrojach wśród demonstrantów: - Była to rozmowa w luźnej atmosferze, rzeczowa, prezydent zaoferował nam bezpłatne badania lekarskie - powiedział nam Sienicki.

Z kolei Andrzej Duda swoimi wrażeniami ze spotkania podzielił się z internautami. "Sporo przeszedł. Dzielny i rzeczowy Gość" - podsumował swojego gościa Duda.

Historią Polaków, którzy zostali zatrzymani przez OMON (białoruska służba bezpieczeństwa) żyła cała Polska. Przez ponad 48 godzin po zatrzymaniu nie było z nimi żadnego kontaktu. Po powrocie do Warszawy, Kacper Sienicki opowiadał Wirtualnej Polsce o torturach, które go spotkały na Białorusi:

- Zostaliśmy zagnani na salę gimnastyczną, na której były setki ludzi, łącznie przez tę salę przewinęły się tysiące osób. Potem zaczęło się bicie i zastraszanie. Torturowano nas na trzy zmiany, po kilkanaście godzin dziennie. Najpierw kazano nam stać przy ścianie przez kilka godzin. Potem na kolanach z czołem przy podłodze. Cały czas byliśmy skuci. Grożono, że jak tylko ruszymy głową to wybiją nam wszystkie zęby - opowiadał nam student - odpowiadał Sienicki.