Prezydent Litwy zadzwonił do Nawrockiego. "Niektórzy powiedzieliby"
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda odbył rozmowę telefoniczną z Karolem Nawrockim. "Niektórzy powiedzieliby, że pierwsza rozmowa telefoniczna z prezydentem-elektem Nawrockim zaraz po spotkaniu z Andrzejem Dudą ma znaczenie symboliczne" - przekazał w mediach społecznościowych.
Litewski prezydent odbył we wtorek pierwszą rozmowę z Karolem Nawrockim, o czym poinformował w swoich social mediach. Ponadto Nauseda spotkał się także z Andrzejem Dudą, z którym wziął udział we wspólnej konferencji prasowej.
Podczas wtorkowego spotkania z polskim prezydentem w Połądze Nauseda odniósł się m.in. do agresji Rosji na Ukrainę. Podkreślił, że "mamy do czynienia z bardzo sprytnym i krwiożerczym wrogiem", przeciwko któremu "trzeba występować z pozycji siły". - Widzimy, że wysiłki dyplomatyczne nie dają rezultatów - ocenił. Jego zdaniem "wysiłki dyplomatyczne są narzędziem manipulacji i odwracania sytuacji tak, że liderzy krajów zachodnich nie osiągają niczego".
Mówiąc o zbliżającym się szczycie NATO w Hadze, do którego dojdzie pod koniec czerwca, Nauseda podkreślił, że "rok 2030 to może być optymalny termin" osiągnięcia 5 proc. PKB na obronność. Jak wskazał, Polska i Litwa są w stanie osiągnąć ten poziom już w przyszłym roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z ustawą o liberalizacji aborcji? "Mamy taką, a nie inną koalicję"
- Musimy podążyć z jasną wizją, jasnym planem i myślę, że możemy osiągnąć znaczące, wyraźne wyniki. A nasze kraje na spotkaniu na szczycie NATO powinny osiągnąć to, że to zobowiązanie 5 proc. będzie poważne. Że to będzie nie tylko zobowiązanie, ale nawet konkretny plan działań - powiedział.
Prezydent powiedział o Polsce i Litwie, że "zawsze byliśmy najsilniejsi wtedy, gdy byliśmy razem". Dodał, że mimo skomplikowanej historii "przyszłość należy do Rzeczpospolitej Polskiej i Litwy - niepodległych, dumnych, spoglądających w przyszłość państw".
Duda mówił o "zaszczycie"
W trakcie wspólnej konferencji obu polityków prezydent Duda podziękował prezydentowi Litwy za spotkanie oraz za przygotowanie poniedziałkowego szczytu. Wspólne rozmowy były formą przygotowań przed szczytem państw NATO, który zaplanowany jest na ostatni tydzień czerwca. Duda docenił również "znakomite przygotowanie" samego poniedziałkowego szczytu.
W kontekście rozmów w Wilnie Duda zwrócił uwagę na zgodność państw w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa, czy zgodność postaw państw wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i "odradzającego się rosyjskiego imperializmu".
Zwrócił uwagę, że Nauseda, podobnie jak on, prowadzi jednoznaczną politykę podnoszenia wydatków na obronność. W tym kontekście uznał, że budowa "rzeczywistej siły obronności państw" jest Sojuszowi Północnoatlantyckiemu "absolutnie niezbędna w obliczu odradzającego się rosyjskiego imperializmu".
Podziękował za wszystkie wizyty litewskiego prezydenta, m.in. za spotkanie obu polityków pod Grunwaldem w 2020 roku, za spotkanie w 230 rocznicę Konstytucji 3. maja w 2021 roku, czy za uroczystość pochówku powstańców styczniowych w Wilnie w 2019 roku. - Dziękują za wszystkie ważne wydarzenie pomiędzy Polską a Litwą, które umiejętnie podkreślaliśmy, a które w moim przekonaniu, budują relacje (obu państw - przyp.red.) w najlepszym twego słowa znaczeniu - ocenił Duda.
Podziękował także za wspólne stanie "ramię w ramię" w obliczu wybuchu pełnoskalowej agresji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy to obaj politycy wspólnie udali się do Kijowa i wspierali prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i całą Ukrainę. - Dziękuję panu prezydentowi za wszystkie ważne chwilę, kiedy razem stawaliśmy twardo w obronie suwerenności, niepodległości Ukrainy, ale przede wszystkim porządku pokoju światowego - mówił Duda.
Wyraził nadzieję, że pozytywną współpracę z Litwą będzie mógł kontynuować nowo wybrany prezydent Polski Karol Nawrocki.