Nowy prezydent Karol Nawrocki nie ma jeszcze wyrobionych kontaktów w polityce międzynarodowej, a szef BBN Sławomir Cenckiewicz nie posiada poświadczeń bezpieczeństwa. Jak ta cała sytuacja wpływa na bezpieczeństwo naszego kraju? Na to pytanie odpowiedział w programie “Newsroom” były szef BBN i b. dowódca GROM gen. Roman Polko.
- Jeśli (Cenckiewicz – red.) nie ma poświadczeń bezpieczeństwa, to nie będzie otrzymywał dokumentów niejawnych ze służb Ministerstwa Obrony Narodowej, z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czyli krótko mówiąc, nie będzie miał czego analizować i nie będzie miał podstaw, nawet informacyjnych, żeby wypracowywać pomysły, koncepcje, które przedstawiałby prezydentowi Rzeczypospolitej - powiedział generał.
Ekspert wskazał, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego "ma unikalną właściwość" - nie musi prowadzić bieżącej działalności, jak MON czy MSWiA, i powinno mieć w swoich szeregach "świetnych analityków".
- Prezydent jest nowicjuszem, ale przecież politycy, których sobie dobiera, to mają być ludzie, którzy mają relacje międzynarodowe i potrafią się dogadać również w Polsce - podkreślił ge. Polko.