Prezydent Iranu: rozważymy uwolnienie Brytyjki
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył, że Teheran jest gotowy "spojrzeć
przychylnie" na wysuniętą przez Turcję prośbę o uwolnienie
Brytyjki Faye Turney - podała państwowa telewizja
irańska.
29.03.2007 | aktual.: 30.03.2007 00:56
26-letnia Turney to jedyna kobieta w grupie 15 osób - brytyjskich żołnierzy i marynarzy - zatrzymanych w ubiegłym tygodniu przez Irańczyków w Zatoce Perskiej.
Według informacji telewizji Ahmadineżad rozmawiał z premierem Turcji Tayyipem Erdoganem, który naciskał na uwolnienie żołnierki i wydanie zgody na spotkanie ambasadora Turcji z zakładnikami. Prezydent "wyda niezbędne polecenie, aby przyjrzeć się tureckiej prośbie w sposób pozytywny" - podała telewizja.
Telewizja przytoczyła również komentarz Ahmadineżada, uważany za pierwszy od czasu aresztowania Brytyjczyków. Ahmadineżad miał zarzucić Wielkiej Brytanii stosowanie propagandy zamiast metod dyplomatycznych.
Wielka Brytania ze swojej strony oskarżyła o to samo Teheran, po tym gdy Turney wystąpiła w irańskiej telewizji. Rząd brytyjski uznał, że pokazywanie schwytanych żołnierzy w telewizji jest "absolutnie niedopuszczalne".
Dzień wcześniej w Rijadzie doszło do spotkania Erdogana z irańskim ministrem spraw zagranicznych Manuszehrem Mottakim. Treści rozmowy nie ujawniono, ale według źródeł w Ankarze dotyczyła ona przede wszystkim kwestii pojmanych Brytyjczyków.
Brytyjczyków zatrzymano w piątek w Zatoce Perskiej pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy irańskiej, gdy dokonywali inspekcji statku handlowego. Londyn mówi, że Brytyjczycy znajdowali się na wodach irackich, Teheran - że na irańskich.