Prezydent Egiptu zaprzecza, jakoby wysłał przyjazny list do Izraela
Kancelaria islamskiego prezydenta Egiptu Mohameda Mursiego zaprzeczyła, jakoby wystosował on list do prezydenta Izraela Szimona Peresa, w którym wyrażał gotowość do współpracy z tym krajem na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie.
01.08.2012 | aktual.: 01.08.2012 12:07
- Wszystko, co opublikowano na ten temat w izraelskich gazetach i na kilku egipskich stronach internetowych, zostało zmyślone i nie ma potwierdzenia w faktach - podkreślił rzecznik Mursiego Dżasser Ali, cytowany przez media w Egipcie.
Według izraelskich źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się agencja dpa, list został przekazany przez ambasadę Egiptu w Tel Awiwie.
W poniedziałek kancelaria prezydenta Izraela opublikowała na swojej stronie internetowej list, który otrzymała od Mursiego. Mursi napisał, że "czeka na podjęcie wspólnych wysiłków w celu przywrócenia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie na właściwe tory, aby zagwarantować bezpieczeństwo i stabilność wszystkim narodom w regionie, w tym narodowi izraelskiemu".
Wypowiedź tę media komentowały jako "przesłanie pokoju" pod adresem Izraela, uśmierzające obawy o pogorszenie stosunków między państwem żydowskim a Egiptem rządzonym od niedawna przez muzułmanina. Sugerowano również, że wywodzący się z Bractwa Muzułmańskiego Mursi odcina się w ten sposób od radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas, który należy do Bractwa i nie uznaje prawa Izraela do istnienia.
Media podkreślały, że był to pierwszy oficjalny komunikat wystosowany przez prezydenta Mursiego do Izraela.
Zwycięstwo Mursiego w pierwszych wolnych wyborach prezydenckich z czerwca wywołało w Izraelu obawy, że Egipt pod wodzą muzułmanina wypowie traktat pokojowy, który reguluje stosunki egipsko-izraelskie od 1979 roku. Jego gwarantem był wcześniej przez wiele lat autokratyczny prezydent Egiptu Hosni Mubarak, który został odsunięty od władzy w styczniu 2011 roku.