Premier: żadnych ustępstw w sprawie "pomostówek"
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie rozpoczęło się posiedzenie prezydium Komisji Trójstronnej. W spotkaniu z przedstawicielami największych central związkowych i pracodawców uczestniczy premier Donald Tusk. Jak jednak zapowiedział premier przed spotkaniem Komisji, rząd nie zmieni stanowiska w sprawie emerytur pomostowych. - Żadna ustawa nie zostanie zmieniona pod presją protestów - dodał.
W rozmowach nie biorą udział związkowcy z "Sierpnia 80" protestujący do rana w biurze poselskim premiera. Ze strony związkowej członkami Komisji są bowiem NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych, natomiast ze strony pracodawców Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", Konfederacja Pracodawców Polskich, Związek Rzemiosła Polskiego oraz Business Centre Club.
Jak stwierdził przed rozpoczęciem posiedzenia premier, to spotkanie ma charakter rutynowy. - Nie przygotowałem żadnego ustępstwa - powiedział dziennikarzom szef rządu.
Donald Tusk powtórzył, że zatwierdzone przez Sejm rozwiązania dotyczące "pomostówek", są kompromisem "dobrym dla ludzi". - Mam nadzieję, że związki zawodowe to zaakceptują, choć bez specjalnego entuzjazmu - powiedział premier dodając, że wezwania związków do strajku powszechnego nie znajdą poparcia.
Premier zaznaczył, że rząd prowadził dialog ze stroną społeczną i często jej ustępował w trakcie prac nad projektem ustawy. Jak powiedział, w wyniku negocjacji w Komisji Trójstronnej liczba uprawnionych do wcześniejszych emerytur i tak wzrosła dwukrotnie w stosunku do początkowych zamierzeń rządu. Dodał jednak, że broniąc obecnego projektu, walczy o sprawiedliwy system emerytalny. W ocenie premiera, rozwiązania problemu emerytur pomostowych w kształcie promowanym przez rząd są i tak znacznie bardziej propracownicze, niż w innych krajach Europy. Tusk podkreślił, że w sytuacji kryzysu finansowego, nie ma w Polsce miejsca na protesty.
Związkowcy protestują przede wszystkim przeciwko reformie emerytur pomostowych, która znacząco zmniejsza liczbę uprawnionych do wcześniejszych emerytur oraz komercjalizacji służby zdrowia. W ich ocenie, rząd łamie zasady dialogu społecznego i lekceważy związki zawodowe.
Komisja Trójstronna ma kompetencje w ustalaniu wskaźników wzrostu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach i w sferze budżetowej, a także w pracach wstępnych nad budżetem. Ponadto komisja ma prawo zabierać głos w każdej sprawie "o dużym znaczeniu gospodarczym i społecznym, gdy uzna, że jej rozwiązanie jest istotne dla zachowania pokoju społecznego".
Rano związkowcy z "Sierpnia 80" zakończyli okupację biura poselskiego Tuska w Warszawie po tym, jak zapadała decyzja o przeniesieniu biura. Protestowali w ten sposób przeciwko rządowym rozwiązaniom w sprawie: emerytur pomostowych, służby zdrowia, przemysłu stoczniowego oraz przeciwko działaniom rządu wobec rybaków. Oczekują też podniesienia płacy minimalnej.
Szef "Sierpnia 80" Bogusław Ziętek wezwał inne centrale związkowe do zorganizowania strajku generalnego. - Postulujemy, aby wszystkie centrale związkowe, jeśli dzisiaj nie dojdzie do porozumienia na posiedzeniu Komisji Trójstronnej, proklamowały strajk powszechny na 8 grudnia - oświadczył Ziętek. W odpowiedzi na to, premier Tusk stwierdził jednak, że nie obawia się jakichś "szczególnych protestów związkowców".
Przedstawiciele Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i NSZZ "Solidarność" podkreślają, że strajk powszechny to ostateczność.
Ustawa o emeryturach pomostowych ma wejść w życie od 1 stycznia 2009 r. Ogranicza ona prawo przechodzenia na wcześniejszą emeryturę do ok. 250 tys. osób z ok. 1 mln mających je obecnie. Prawa te traci m.in. część nauczycieli, kolejarzy, energetyków, kierowców, artystów, dziennikarze.