Premier oburzony: nie róbcie ludziom wody z mózgu!
Chorwackie truskawki są lepsze niż polskie, ale o tej porze roku - tak Donald Tusk tłumaczył się ze swojej wypowiedzi z Zagrzebia, w której chwalił obce truskawki, mówiąc, że są lepsze niż nasze. - Proszę nie robić ludziom wody z mózgu - dodał oburzony premier.
13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 14:46
Czytaj w serwisie Politykier.pl: Tusk sabotuje polskie rolnictwo!
Podczas wizyty w stolicy Chorwacji 7 maja, Tusk miał okazję zwiedzić miejski bazar, na którym spróbował miejscowych truskawek. - Lepsze niż nasze - powiedział, zajadając się owocami. Jeden z członków polskiej delegacji chciał ratować sytuację, dopytując czy premier jest pewien swych słów, Donald Tusk potwierdził. Wszystko zarejestrowały kamery telewizyjne.
Słowa Tuska szczególne kontrowersje wywołały w jego rodzinnych Kaszubach, regionie nazywanym przez niektórych polskim zagłębiem truskawkowym. "Kaszëbskô malëna" (czyli truskawka kaszubska) jest wpisana do europejskiego systemu nazw i oznaczeń geograficznych, będąc chlubą mieszkańców tego regionu.
Teraz podczas wizyty w Gdańsku szef polskiego rządu nie uniknął trudnego pytania o swoją wypowiedź w Chorwacji. - Czy pana zdaniem zadaniem polskiego polityka, zwłaszcza premiera, za granicą, nie powinno być raczej promowanie polskich produktów? Pytam pana, człowieka z kaszubskimi korzeniami, a pan wie jaka jest kaszubska truskawka - dociekał dziennikarz, według relacji telewizji TVN24.
- Byłem w Chorwacji, kupowałem na rynku w Zagrzebiu truskawki, które były lepsze, niż truskawki w Polsce o tej porze roku - odparł Tusk.
- Proszę nie robić ludziom wody z mózgu - dodał oburzony premier. - Mnie nikt nie musi uczyć fascynacji kaszubską truskawką, ale niestety na nie trzeba jeszcze kilka tygodni poczekać. I to, co dzisiaj w Polsce kupujemy w kwietniu, czy w maju, to nie są kaszubskie truskawki. To są truskawki z reguły importowane - powiedział Tusk.