Pracownica spółdzielni oskarżona o zagarnięcie 224 tys. zł
Zarzut zagarnięcia co najmniej 224 tys. zł z kasy spółdzielni mieszkaniowej w Zwoleniu koło Radomia postawiła radomska prokuratura okręgowa pracownicy spółdzielni, Grażynie J.
Naczelnik wydziału śledczego w Prokuraturze Okręgowej w Radomiu, Mirosław Wachnik poinformował, że kobiecie zarzucono również ukrywanie dokumentów finansowo-księgowych spółdzielni, którymi nie miała prawa rozporządzać.
Według ustaleń śledztwa, pieniądze ginęły przez dziesięć lat. Dokumentacja nie była prowadzona należycie. Najemców nie informowano na bieżąco o wynikających z niej zadłużeniach, dlatego proceder ten mógł trwać tak długo i nie był ujawniany - powiedział Wachnik.
Do obowiązków Grażyny J. należało przyjmowanie wpłat za czynsz oraz pewne prace z zakresu księgowości. Prokuratura bada, w jaki sposób dokumentacja finansowo-księgowa spółdzielni była prowadzona.
Prokuratura czeka również na ostateczne opinie biegłych, którzy orzekną, ile osób zostało pokrzywdzonych i jaka jest ostateczna kwota zagarniętych pieniędzy. Prokuratura nie wyklucza postawienia zarzutów także innym osobom.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w spółdzielni trwa od września 2005 roku. Od tego czasu Grażyna J. przebywa w areszcie.