PPS: wprowadzić jednorazowy podatek solidarnościowy
PPS proponuje wprowadzenie jednorazowego podatku solidarnościowego dla wsparcia budżetu państwa. Według koncepcji PPS, podatku tego nie zapłaciliby najubożsi, a państwo zwracałoby jego połowę po zakończeniu roku budżetowego.
26.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Proponowanemu przez rząd zamrożeniu wydatków socjalnych przeciwstawiamy koncepcję jednorazowego podatku solidarnościowego, którego najubożsi nie zapłacą wcale, średnio zarabiający zapłacą w ograniczonym zakresie, zaś najbogatsi zapłacą najwięcej. W następnym roku podatkowym połowa wymierzonego podatku zostanie podatnikom zwrócona - mówił w niedzielę lider PPS Piotr Ikonowicz.
Dodał, że PPS ma takie samo zdanie jak OPZZ, iż program naprawy finansów publicznych powinien opierać się nie na zmniejszeniu wydatków, ale - jak mówił - na zwiększeniu dochodów podatkowych, zwłaszcza tych środowisk, które w największym stopniu skorzystały na przemianach społeczno-gospodarczych.
Ikonowicz mówił, że według koncepcji PPS w przypadku dochodu przekraczającego 2 tys. brutto na osobę w rodzinie taki podatek solidarnościowy jest już uzasadniony. Lider PPS wyjaśniał, że podatek taki miałyby być wymierzony jednorazowo, jego najniższy próg wynosiłby ok. 10% i progresywnie zwiększał się w zależności od dochodów.
To jest też kwestia wyważenia potrzeb budżetowych. My nadal nie wiemy, jak wielka jest ta dziura budżetowa i ten podatek na pewno jej nie zatka, tylko pomoże ją zatkać - mówił Ikonowicz.
Lider PPS powoływał się na doświadczenia włoskie z czasów rządu premiera Romano Prodiego z wprowadzeniem podatku europejskiego opartego - jak mówił - na podobnym mechanizmie.(jd)