Poznań chce mieć czystsze powietrze - miasto dopłaci do wymiany pieców

Aby ograniczyć emisję szkodliwych pyłów, władze Poznania zachęcają do wymiany pieców węglowych na inny rodzaj ogrzewania. Każdy, kto się na to zdecyduje, może liczyć na pokrycie przez miasto 80 proc. kosztów.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak
Zenon Kubiak

Niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli alarmował, że aż przez 88 dni w roku w Poznaniu są przekroczone dopuszczalne normy stężenia w powietrzu tzw. pyłu zawieszonego powodującego choroby płuc i układu krążenia. Przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu zapewnili jednak, że te dane są nieprecyzyjne, ponieważ NIK musiał zsumować dane z kilku stacji pomiarowych, a poziom zanieczyszczeń w mieście systematycznie spada każdego roku.

- Np. w 2011 r. w stacji przy ul. Polanka odnotowaliśmy 89 przekroczeń norm, a w 2013 r. już tylko 44. W stacji przy ul. Dąbrowskiego w 2011 r. 92 przekroczenia, a w 2013 r. 27, w stacji przy ul. Szymanowskiego w 2012 r. 39 przekroczeń, a rok później już 25, czyli w dwóch ostatnich przypadkach normy nie zostały przekroczone. Przekroczeń nie było też m.in. w Pile i Tarnowie Podgórnym – wyliczała w rozmowie z Wirtualną Polską Danuta Krysiak. Pracownik WIOŚ.

Na tle innych polskich miast Poznań ma stosunkowo czyste powietrze, ale władze i tak chcą, aby było jeszcze lepiej. Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta przegłosowano realizację programu, w ramach którego w ciągu trzech lat mieszkańcy i przedsiębiorcy będą mogli liczyć na dotację pokrywającą sporą część kosztów zmiany sposobu ogrzewania na bardziej ekologiczny (dla przedsiębiorców dotacja może wynieść 65 proc., a dla osób fizycznych 80 proc.). Chodzi przede wszystkim o likwidację starych pieców węglowych na rzecz np. przyłączenie do miejskiego cieplika.

- Nikogo nie przymuszamy, ale dajemy szansę na zmianę systemu ogrzewania, zwłaszcza w centrum miasta, czyli dzielnicach Stare Miasto, północna Wilda czy Łazarz, gdzie w sezonie grzewczym koncentrują się szkodliwe pyły – mówił podczas sesji Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska:

Jeszcze w tym roku na same dotacje zostanie przeznaczone blisko 870 tys. zł, w 2016 r. - ponad 2 mln zł, zaś w 2017 - niecałe 900 tys. zł. Program ma przyczynić się do zlikwidowania w mieście nawet tysiąca pieców.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości