PolskaPoznań się wyludni - w 2050 r. będzie tu mieszkać tylko 400 tysięcy osób

Poznań się wyludni - w 2050 r. będzie tu mieszkać tylko 400 tysięcy osób

Z najnowszej prognozy GUS wynika, że już za 13 lat Poznań straci status półmilionowego miasta. W ciągu najbliższych 35 lat liczba mieszkańców spadnie z 548 tys. do zaledwie 402 tys.

Poznań się wyludni - w 2050 r. będzie tu mieszkać tylko 400 tysięcy osób
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak
Zenon Kubiak

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że do 2050 r. wszystkie największe polskie miasta (nie licząc Warszawy) będą się wyludniać. W Gdańsku liczba mieszkańców spadnie z 461 tys. do 418 tys., w Krakowie z 759 tys. do 710 tys., w Szczecinie z 408 tys. do 340 tys., we Wrocławiu z 632 tys. do 577 tys.

Najbardziej wyludnią się jednak Łódź (prognozowany spadek liczby ludności z 711 tys. do 484 tys.) oraz Poznań. W stolicy Wielkopolski w 2013 r. według oficjalnych danych GUS-u mieszkało 548 tys. osób, a w 2050 r. liczba ta spadnie do zaledwie 402 tys. Status półmilionowego miasta Poznań ma stracić już za 13 lat – w 2028 roku. To właśnie wtedy ujemny przyrost naturalny osiągnie poziom 2 tysięcy osób. Mniej więcej o tyle będzie się zmniejszać liczba mieszkańców każdego kolejnego roku.

Będzie to efekt nie tylko zmniejszającej się liczby urodzeń, ale też zjawiska, które obserwujemy już od kilku lat – wyprowadzania się mieszkańców z miasta do podpoznańskich gmin. Wraz z wyludnianiem się Poznania powiat poznański będzie notował wzrost liczby ludności z niespełna 360 tys. w 2013 do 535 tys. w 2050 r. To zjawisko obejmie też inne duże miasta Wielkopolski takie jak Konin, Piła czy Leszno.

W trakcie kampanii wyborczej Jacek Jaśkowiak zapowiadał, że jako prezydent Poznania chce temu przeciwdziałać m.in. poprzez wyznaczenie nowych terenów pod budownictwo mieszkaniowe np. na terenach poprzemysłowych takich jak tzw. Wolne Tory, gdzie miałaby powstać zupełnie nowa dzielnica miasta.

Spadek liczby ludności Poznania pociągnie za sobą inne zmiany demograficzne. Spadnie liczba osób w wieku przedprodukcyjnym i to aż o 38,3 proc. oraz w wieku produkcyjnym – o 34,5 proc. Wzrośnie za to liczba osób w wieku poprodukcyjnym – w 2050 r. będzie o 5,1 proc. więcej emerytów niż obecnie.

Zachwiać tymi statystykami formalnie może propozycja prezydenta Poznania. Jacek Jaśkowiak kilka tygodni temu rzucił pomysł, aby powiększyć Poznań o sąsiednie gminy – Komorniki, Suchy Las i Luboń. Na razie wydaje się to jednak scenariusz mało prawdopodobny.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)