Pożar szpitala w Miastku; spłonął blok operacyjny
W Miastku w powiecie bytowskim trwa dogaszanie pożaru szpitala. Zapaliło się poddasze budynku - informuje Polskie Radio Gdańsk. Doszczętnie spłonął blok operacyjny.
31.05.2011 | aktual.: 31.05.2011 19:52
Ogień zauważono ok. godz. 15.00 na nieużytkowanym poddaszu nad blokiem operacyjnym. Zniszczeniu uległy nie tylko spalone poddasze i drewniany dach, ale także niższe kondygnacje, które zostały zalane.
Jak poinformował oficer dyżurny pomorskiej straży pożarnej Andrzej Dunst, ogień został opanowany przez strażaków w ciągu ok. 30-40 minut. - Na szczęście znajdujący na najwyższej kondygnacji oddział chirurgii nie uległ zniszczeniu, nie ma też żadnych strat w sprzęcie medycznym - dodał.
Pacjenci z dwóch oddziałów zostali ewakuowani. 41 pacjentów przeniesiono do pobliskiego ośrodka sportowego, czterech chorych przeniesiono na inny oddział. Nikomu nic się nie stało.
W akcji gaszenia szpitala uczestniczyło 11 jednostek straży pożarnej, ok. 50 strażaków. Straty oceniane są wstępnie na ponad milion złotych.
To nie pierwszy pożar w szpitalu w Miastku. Ogień pojawił się tam także w styczniu 2010 r. Przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w kominie.