Potrącenie kobiety podczas nielegalnego wyścigu w Rzeszowie. Policja bada sprawę
Policjanci zajmują się sprawą nielegalnego wyścigu samochodowego w Rzeszowie. Kobieta, która stała między samochodami i dawała ich kierowcom znak do startu, została potrącona. Nie zgłosiła się do szpitala.
14.11.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:31
– Sprawą będą się zajmowali policjanci z ruchu drogowego, do których przekazano materiały – powiedział w rozmowie z portalem rzeszow-news.pl Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji. Funkcjonariusze chcą ustalić, kim są organizatorzy oraz uczestnicy sobotniego nielegalnego wyścigu samochodów w Rzeszowie.
Z nagrania opublikowanego przez redakcję portalu wynika, że podczas startu jeden z samochodów potrącił kobietę, która dawała kierowcom sygnał do jazdy. – Nie zgłosiła się do nas. Nie dostaliśmy też żadnej informacji z jakieś placówki medycznej, by zgłosiła się do niej osoba poszkodowana w wyniku takiego zdarzenie – stwierdził rzecznik Szeląg.
Policja dostała anonimowe zgłoszenie dotyczące zaplanowanego na sobotę wyścigu, ale gdy przyjechała na miejsce, nikogo już nie było.
Źródło: rzeszow-news.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl