PolskaPosłanki PO apelują o udział w ogólnopolskim strajku kobiet

Posłanki PO apelują o udział w ogólnopolskim strajku kobiet

• Posłanki PO zaapelowały do polskich kobiet o udział w "Czarnym proteście" i ogólnopolskim strajku kobiet, przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego

• Jak mówiły, nie można zastępować sumienia kodeksem karnym ani pozbawiać kobiet prawa do wyboru

Posłanki PO apelują o udział w ogólnopolskim strajku kobiet
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

29.09.2016 | aktual.: 07.10.2016 23:20

B. premier Ewa Kopacz (PO) powiedziała na konferencji prasowej, że w sobotę przed Sejmem odbędzie się "Czarny protest", a na poniedziałek zaplanowany jest ogólnopolski strajk kobiet, przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego. Poinformowała, że posłanki Platformy wezmą udział w obu tych wydarzeniach.

Obie inicjatywy mają związek z tym, że Sejm tydzień temu skierował do dalszych prac w komisji projekt komitetu "Stop aborcji" przewidujący bezwzględny zakaz aborcji, a odrzucił projekt liberalizujący przepisy aborcyjne przygotowany przez komitet "Ratujmy kobiety".

- Naszą rolą jest zaapelować do polskich kobiet, aby wzięły udział w tych dwóch wydarzeniach społecznych. Nie można zastępować sumienia kodeksem karnym, nie można pozbawiać polskich, dumnych kobiet ich prawa do wyboru - przekonywała Kopacz.

Jak oceniła, prawo antyaborcyjnie traktowane jest obecnie jako element walki politycznej. - Polskie kobiety nie mogą być zakładnikiem gry politycznej - oświadczyła b. premier.

Kopacz zapowiedziała, że posłanki PO wezmą udział w demonstracjach nie jako "polityczki, ale jako polskie kobiety - które mają prawo do wygłaszania swoich opinii i podejmowania decyzji". - Chcemy czuć się wolnymi Polkami w wolnym kraju. Nikt za nas nie będzie decydował - podkreśliła

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) przypomniała, że Platforma wniosła w kwietniu do Sejmu projekt uchwały, w której wzywa do zachowania tzw. kompromisu aborcyjnego. W projekcie, Sejm zwraca się do wszystkich stron debaty nt. przepisów dotyczących przerywania ciąży o szacunek "dla wypracowanego w wolnej i demokratycznej Polsce" kompromisu aborcyjnego zawartego w ustawie przyjętej w 1993 r.

W ubiegłym tygodniu projektem zajęły się sejmowe komisje. Jednak pierwsze czytanie, na wniosek wiceprzewodniczącego komisji zdrowia Tomasza Latosa (PiS), zostało przerwane.

Kidawa-Błońska przekonywała, że naruszenie kompromisu aborcyjnego może doprowadzić do "skrajnych, niebezpiecznych i niedobrych rozwiązań dla kobiet". - Nie może być tak, że pozbawia się kobiety prawa do wyboru w bardzo dramatycznych sytuacjach, w sytuacjach, w jakich nigdy w życiu nie znajdzie się żaden mężczyzna. To kobieta musi mieć świadomość i poczucie, że podejmuje sama wybór najlepszy dla swojej rodziny, dla siebie i dla swojego dziecka - podkreśliła.

Według posłanki PO Izabeli Leszczyny, "żadna ustawa nie ma prawa wymagać od kobiet heroizmu". - Dlatego w poniedziałek będziemy strajkowały z wami - zwróciła się posłanka Platformy do polskich kobiet.

Monika Wielichowska (PO) poinformowała, że w piątek konferencje posłanek Platformy, podczas których zachęcały kobiety do wzięcia udziału w "Czarnym proteście" i strajku kobiet odbyły się w 16 miastach w całej Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (182)