Posiedzi za atak w synagodze
Moskiewski sąd miejski podwyższył podczas rozprawy apelacyjnej do 16 lat więzienia o zaostrzonym rygorze karę dla 21-letniego Aleksandra Kopcewa - podały rosyjskie agencje prasowe. Kopcew zranił w styczniu tego roku nożem w moskiewskiej synagodze dziewięć osób.
Sąd nakazał też przymusowe leczenie psychiatryczne sprawcy. Kopcew został także uznany za winnego wzniecania nienawiści o podłożu rasowym.
Jest to już drugi proces w sprawie ataku w synagodze na Małej Bronnej. W marcu moskiewski sąd skazał Kopcewa na 13 lat pozbawienia wolności. Sąd nie uwzględnił wtedy zarzutu wzniecania nienawiści o podłożu religijnym lub rasowym, choć sam Kopcew twierdził, że nie znosi Żydów i zaatakował ich z zazdrości, bo lepiej żyją. Pełnomocnicy ofiar skrytykowali wyrok za zlekceważenie antysemickiego charakteru przestępstwa i zapowiedzieli apelację.
Ekspertyza psychiatryczna wykazała, że Kopcew ponosi odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny, choć cierpi na "zaburzenia schizoidalne".
W Rosji - według Federacji Gmin Żydowskich Rosji - żyje około miliona Żydów. Po incydencie w moskiewskiej synagodze przywódcy tamtejszej społeczności żydowskiej podkreślili, że Rosja musi zacząć egzekwować przestrzeganie ustaw antyrasistowskich, by powstrzymać falę ataków, które prowadzą do rozlewu krwi. Zaznaczyli, że chodzi o przemoc nie tylko wobec Żydów, lecz wobec ludzi innych narodowości.