Porywacze francuskich turystów grożą zabiciem zakładników
Porywacze czterech uprowadzonych we wschodnim
Jemenie francuskich turystów zagrozili, że zabiją
zakładników, jeśli władze spróbują szturmu na ich kryjówkę.
Według anonimowych jemeńskich urzędników rozmowy z porywaczami utknęły w martwym punkcie i w obecnej chwili negocjatorzy prowadzą konsultacje z władzami na temat ewentualnych dalszych kroków.
Turystów uprowadzono w niedzielę na wschodzie kraju, w prowincji Szabwa. Jemeńskie służby bezpieczeństwa twierdzą, że porwania dokonali członkowie rodu Al-Abdullaha, domagający się zwolnienia co najmniej czterech krewnych, przebywających w areszcie od pół roku.
Zagraniczni turyści często padają ofiarą porwań w Jemenie - kraju, którego znaczne obszary pozostają pod faktyczną kontrolą zbrojnych ugrupowań plemiennych. Zakładnicy są zwykle zwalniani w rezultacie rokowań.
Według danych jemeńskich, w latach 1991-2001 w Jemenie porwano 325 cudzoziemców, w tym 91 Francuzów, 80 Niemców, 37 Brytyjczyków, 23 Amerykanów i 22 Holendrów.