PolskaPora na senatora

Pora na senatora

Tucholanin Andrzej Rz. na początku lat 90.
wyłudził z kilku banków kilkanaście milionów złotych i kilka
kolejnych milionów od ponad dwóch tysięcy osób. Dotąd w areszcie
spędził tylko tydzień. Skazany w marcu ub.r. na 5 lat więzienia i
zapłacenie 40 tys. zł grzywny, nadal przebywa na wolności... -
informuje "Gazeta Pomorska".

Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy - za wyłudzenie kredytów bankowych - jest prawomocny. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał go w mocy. "Czekamy na zwrot akt z apelacji" - powiedziała "Gazecie Pomorskiej" sędzia Danuta Flinik, wiceprezes bydgoskiego Sądu Okręgowego.

Skazany może jeszcze ubiegać się w Sądzie Najwyższym o kasację wyroku, nie będzie to jednak miało wpływu na rozpoczęcie kary. Można się spodziewać, że Andrzej Rz. (na początku lat 90. był senatorem z listy Kongresu Liberalno-Demokratycznego) będzie próbował odwlec pobyt za kratkami ze względu na stan zdrowia... - podaje dziennik.

W bydgoskim sądzie toczy się i nie może się zakończyć drugi proces byłego senatora - o wyłudzenie milionów złotych od mieszkańców nie tylko naszego regionu. Jego "bank" zwany "Prywatną Agencją Lokacyjną" oszukał na prawie 6 mln zł około 2,5 tysiąca osób. W toczącym się od pięciu lat procesie zeznawało już 2.239 osób poszkodowanych. Akta liczą ponad 130 tomów, sam akt oskarżenia to cztery opasłe księgi. Sąd musi jeszcze przesłuchać sto osób. W styczniu br. ze względu na stan zdrowia Andrzej Rz. nie stawił się na rozprawie - pisze "Gazeta Pomorska".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)