Ponikiew. Tajemnicza śmierć małżeństwa. Śledztwo prokuratury

Do makabrycznego odkrycia doszło w środę we wsi Ponikiew (woj. małopolskie). Sąsiadka natknęła się na zwłoki starszego małżeństwa. Była zaniepokojona głośnym szczekaniem psów i faktem, że nie widziała kobiety. Martwą 63-latkę znaleziono na progu, z kolei ciało 64-latka leżało w łóżku. Drzwi do domu były otwarte. Pani Zofia wezwała karetkę, a potem policję.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zabezpieczyli ślady - informuje portal gazetakrakowska.pl. Był również obecny prokurator. Mieszkańcy wsi są w szoku, nic nie zapowiadało tragedii. Twierdzą jednak, że małżonkowie mieli problemy z alkoholem. - Może i pili, ale nie była to melina. Nie byli zbyt towarzyscy - opowiada mężczyzna.

Przeczytaj: Kraków. Mężczyzna zmarł po ataku nożownika. Napastnik nie został zatrzymany

W przybudówce domu mieszkał siostrzeniec 63-latki, ale był w pracy i o śmierci dowiedział się od policjantów. Według relacji sąsiadki na ciele nie było widać żadnych obrażeń, śladów krwi, ani walki w domu. Kobieta zaprzecza, że doszło do zatrucia czadem. Przyczyny zgonu może pomóc wyjaśnić sekcja zwłok. Wyniki mają być znane w ciągu tygodnia. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.

Przeczytaj również: Małopolska. 49-latek rzucił się z nożem na trzy osoby

Źródło: gazetakrakowska.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl