Ponad milion złotych na catering w MSZ. Specjalne wymagania resortu

1 milion 130 tysięcy złotych – tyle Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyda na usługi cateringowe dla kierownictwa resortu. W specyfikacji zawarto szczegółowe wymagania m.in. dotyczące wyglądu i ubioru kelnerów. "Żadnych znaków szczególnych ani tatuaży” – czytamy w dokumentach.

Ponad milion złotych na catering w MSZ. Specjalne wymagania resortu
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki
Sylwester Ruszkiewicz

To druga w ostatnich miesiącach przymiarka do rozstrzygnięcia przetargu na "Usługi cateringowe na potrzeby spotkań służbowych MSZ”. Pierwsze podejście pod koniec ubiegłego roku zakończyło się unieważnieniem przetargu. Tym razem procedura przetargowa dobiega już końca. 11 lutego nastąpiło w resorcie otwarcie ofert. Swoje usługi zaoferowała znana warszawska, rodzinna firma Kręglickich „Santorini”, a także spółka „Granatoil”.

Zaplanowano 370 przyjęć

MSZ planuje przeznaczyć na realizację usług 1 130 707,60 zł brutto. Środki mają być wydane do dnia wyczerpania środków finansowych, nie dłużej jednak niż 24 miesiące. - Przedmiotem zamówienia jest kompleksowa obsługa cateringowa spotkań służbowych Ministra Spraw Zagranicznych, Kierownictwa oraz Dyrektorów Biur i Departamentów organizowanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych – czytamy w dokumentacji przetargowej. Szacowana liczba przyjęć do wykonania w czasie trwania umowy wynosi 370.

Zobacz także: Skrajne opinie o Biedroniu wśród mieszkańców małego miasta. „To wariat”

Żeby przekonać do siebie MSZ, firmy oferujące usługi cateringowe musiały przygotować menu autorskie "Od morza po góry – regionalne inspiracje kuchni polskiej”. A także zestaw odgórnie narzucony przez urzędników resortu dyplomacji. M.in. kozi ser w czarnuszce podany z figą, aromatycznym miodem, ziołową grzanką z wyciskanym na zimno olejem dyniowym; aksamitny krem z leśnych grzybów z pianką z raków i koperkiem; pieczony w koprze sum z kremowym kaszotto z pęczaku ze słonecznikiem, smażonym szpinakiem, zapiekaną cykorią i jedwabnym sosem cytrynowym.

Zbliżony wzrost kelnerów

Z uwagi na charakter spotkań – na najwyższym ministerialnym szczeblu, z udziałem dyplomatów – MSZ ma szczególne wymagania dotyczące ubioru ekipy dostarczającej usługi cateringowe. - Zamawiający bezwzględnie wymaga od wykonawcy, aby personel dedykowany do bezpośredniej obsługi przyjęć, ze szczególnym uwzględnieniem osób pełniących funkcję szefa sali oraz kelnera, charakteryzował się: miłą aparycją, brakiem znaków szczególnych, tj. tatuaży, znamion i blizn na twarzy i dłoniach, zbliżonym wzrostem, wysokim poziomem higieny i kultury osobistej w zakresie postawy i sposobu zachowania – czytamy w dokumentach ministerstwa.

Obraz
© msz.gov.pl | msz.gov.pl

Przypomnijmy, że usługi cateringowe do resortu zamawiali również poprzednicy obecnego szefa MSZ Jacka Czaputowicza. Przykład? W 2014 roku ówczesny minister Radek Sikorski po aferze podsłuchowej rozpisał przetarg na podobne usługi, warty ok. milion złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (367)