Ponad 6 tysięcy policjantów na ulicach Londynu
Ponad 6 tysięcy policjantów patrolowało od czwartku rano londyńskie ulice i linie metra. Ta szeroko zakrojona operacja ma na celu uśmierzenie niepokoju ludzi w cztery tygodnie po krwawych zamachach w stolicy Wielkiej Brytanii, do jakich doszło 7 lipca, i atakach z 21 lipca.
04.08.2005 | aktual.: 04.08.2005 11:24
Władze podkreślają, że nie ma żadnych określonych informacji wywiadowczych o ewentualnym trzecim zamachu.
W Londynie w czwartek pociągi metra ponownie zaczęły kursować na odcinku tunelu linii Piccadilly, zamkniętym od dnia ataków z 7 lipca.
W wyniku eksplozji bomby w tunelu tej linii metra między stacjami King's Cross i Russell Square zginęło 27 osób, w tym jeden z czterech zamachowców-samobójców, którzy zdetonowali ładunki wybuchowe w londyńskich środkach komunikacji miejskiej. Był to najbardziej krwawy z czterech zamachów, w których zginęło ogółem 56 osób, a 700 zostało rannych.
W czwartek przed sądem ma stanąć pierwszy podejrzany w związku z zamachami z 21 lipca, 23-letni Ismael Abdurahman. Policja zaznaczyła jednak, że nie jest on jednym z czterech głównych podejrzanych, którzy podłożyli bomby.
W związku z zamachami z 21 lipca w Wielkiej Brytanii aresztowano już 14 osób, a we Włoszech - trzy osoby.