Pomyłka ZUS. Pieniądze dostały osoby, które nie składały wniosków
Pomyłka ZUS. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysłał pieniądze do osób, które wcale nie wnioskowały o pomoc finansową. Chodzi o tzw. świadczenia postojowe.
08.06.2020 15:01
ZUS się pomylił? Pieniądze dostały osoby, które o to nie wnioskowały
Pieniądze za świadczenie postojowe zapisane były w ramach tarczy antykryzysowej. Należą się one przedsiębiorcom w przypadku, gdy ich dochód zmniejszył się w wyniku kryzysu koronawirusowego. Problem w tym, że wielu przedsiębiorców, którzy wnioskowali o świadczenie postojowe za marzec i kwiecień nie dostało pieniędzy. Z kolei część z firm, choć się o to nie starała, dostała pieniądze.
Jak informuje money.pl, w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych doszło do ogromnej pomyłki. Rzecznika prasowy ZUS twierdzi, że świadczenie postojowe jest wypłacane tylko osobom, które o nie wnioskowały. Jeśli środki z ZUS znalazły się na koncie osoby, która nie złożyła wniosku o to świadczenie za dany miesiąc, to prawdopodobnie ktoś inny, przy składaniu wniosku, wpisał zły numer konta.
Pomyłka ZUS? Urzędnicy będą wyjaśniać
Jak powiedział portalowi money.pl Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS, środki mogły się znaleźć na koncie osoby, która o nie nie wnioskowała również wtedy, gdy wniosek złożyła osoba trzecia. "W ostatnim przypadku jest to przestępstwo. Dlatego prosimy o ujawnienie takich sytuacji. Wówczas niezwłocznie podejmiemy kroki prawne. Zbadamy taką sprawę i w przypadku nieprawidłowości skierujemy ją do prokuratury" - podaje Paweł Żebrowski z ZUS.
Kwota postojowego w przypadku samozatrudnionych to 80 proc. pensji minimalnej, czyli 2080 złotych. Nie jest pomniejszana o opłaty czy podatki. W przypadku osób na umowach cywilnoprawnych postojowe może wynieść albo 2080 złotych niecałe 1300 zł w przypadku osób wystawiających niskie rachunki.