ŚwiatPolscy parlamentarzyści będą obserwować wybory parlamentarne na Ukrainie

Polscy parlamentarzyści będą obserwować wybory parlamentarne na Ukrainie

31 posłów i 7 senatorów pojedzie na Ukrainę by obserwować przebieg niedzielnych wyborów parlamentarnych w tym kraju. Parlamentarzyści będą przyglądać się wyborom m.in. w rejonie Kijowa, Odessy i Lwowa.

Polscy parlamentarzyści będą obserwować wybory parlamentarne na Ukrainie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

23.10.2014 | aktual.: 23.10.2014 09:29

Koordynatorem delegacji będzie wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska (PO).

- W ramach misji obserwacyjnej posłowie i senatorowie jeżdżą po małych miejscowościach, tam gdzie są komisje wyborcze, spotykają się z lokalnymi politykami, członkami komisji wyborczych, obserwują procedurę wyborczą w poszczególnych komisjach, pytają o ewentualne nieprawidłowości - powiedziała Radziszewska.

Zaznaczyła, że każda z grup odwiedzi kilkanaście komisji wyborczych. Parlamentarzyści będą obecni w okolicach m.in. Kijowa, Odessy i Lwowa. Z wyjątkiem miejsc, gdzie toczą się walki.

Wybory na Ukrainie obserwować będą także przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, OBWE, NATO i parlamentów innych państw.

Małgorzata Gosiewska (PiS) będzie w Odessie. Podkreśliła,"ze względu na toczącą się wojnę może dochodzić do różnych nieprawidłowości".

- Mamy nadzieję, że nasza obecność będzie wspierać demokrację na Ukrainie. Strona rosyjska jest zainteresowana, by te wybory się nie odbyły i tym bardziej warto zadbać, aby odbyły się w normalnej atmosferze - powiedziała Gosiewska.

Obecnie w Radzie Najwyższej Ukrainy zasiadają przedstawiciele pięciu ugrupowań: Batkiwszczyny, UDAR-u mera Kijowa Witalija Kliczki, nacjonalistycznej Swobody Ołeha Tiahnyboka, związanej z obalonym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem Partii Regionów, a także Komunistycznej Partii Ukrainy. Prezydent Poroszenko rozwiązał parlament w sierpniu, gdyż po rozpadzie koalicji rządzącej, do której wchodziły partie Batkiwszczyna, UDAR i Swoboda, deputowani nie stworzyli nowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)