Polityk SLD: niech Mucha zrezygnuje i zajmie się ciążą
- Minister sportu Joanna Mucha powinna złożyć rezygnację i zająć się ciążą, a potem swoim dzieckiem - mówi Superstacji rzecznik SLD Dariusz Joński. Czy pod tą opinią podpisują się inni członkowie SLD? - Dariusz powiedział, że jego słowa zostały zmanipulowane - tłumaczy Katarzyna Piekarska z Sojuszu.
18.10.2012 | aktual.: 18.10.2012 16:53
Dariusz Joński odniósł się w rozmowie z dziennikarzami Superstacji do plotek krążących po sejmowych korytarzach i doniesień części mediów o tym, że minister sportu Joanna Mucha jest w ciąży.
Dymisji Joanny Muchy po skandalu z dachem Stadionu Narodowego domagają się politycy PiS, Solidarnej Polski i SLD.
- Mucha myśli, że jej się upiecze. Nie upiecze się - przekonywał dziennikarzy Superstacji Dariusz Joński. - Nie interesuje nas, gdzie ona się teraz chowa. Powinna podać się do dymisji - powiedział rzecznik SLD.
I nawiązał do plotek o ciąży minister Muchy:
- Plotkami się nie zajmuję, ale tak mówią. Tym bardziej, jeśli jest w ciąży, nie ma czasu i chce się zająć ciążą, a później swoim dzieckiem, tym szybciej powinna złożyć rezygnację i kibicować z boku - argumentował Joński.
- Jeśli słyszę tu na korytarzach, że to dla niej premier wydłuża urlop macierzyński o pół roku, to jestem w stanie w to uwierzyć, bo Platforma podejmuje tylko i wyłącznie takie decyzje, aby dbać o swoich ludzi - dodał Joński.
Katarzyna Piekarska, pytana o opinię ws. wypowiedzi partyjnego kolegi Dariusza Jońskiego, stwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską: - Z wypowiedzi Dariusza wynika, że jego słowa zostały zmanipulowane. Mówił, że nie komentował szerzej informacji o rzekomej ciąży minister Muchy. Ponoć powiedział tylko, że o takich plotkach słyszał. Swojej opinii na ten temat, jak mi mówił, nie przedstawiał.