"Politycy nie sprzyjają rozwojowi gospodarczemu"
Krajowa Izba Gospodarcza ocenia, że politycy nie sprzyjają rozwojowi gospodarczemu. Według Izby dobra sytuacja makroekonomiczna nie przełożyła się na aktywność parlamentu w zakresie uchwalanych ustaw.
14.05.2007 | aktual.: 14.05.2007 16:08
KIG przedstawiła barometr przyjazności legislacyjnej Sejmu dla gospodarki i przedsiębiorczości za pierwszy kwartał tego roku. Wynika z niego, że żadna z partii politycznych nie troszczyła się zbytnio o gospodarkę. Działalność posłów zdominowała sprawa lustracji, co według Izby nie tylko nie pomogło, ale wręcz zaszkodziło gospodarce.
Prezes KIG Andrzej Arendarski podkreślił, że niewystarczająca jest nie tylko aktywność samego Sejmu w sprawach gospodarki. Dodał, że także rząd nie robił nic, aby efekty wzrostu gospodarczego były dobrze wykorzystywane dla przedsiębiorczości. W ocenie Andrzeja Arendarskiego, Ministerstwo Gospodarki zajmuje się głównie sprawami związanymi z energetyką, a kwestie ważne dla biznesu nie są poruszane.
Z barometru przyjazności legislacyjnej sporządzonego przez KIG wynika, że partią, która w największym stopniu wykorzystuje swój potencjał dla pomocy gospodarce jest PO i SLD, a w najmniejszym - Samoobrona.