Policjanci z Żar zatrzymali więźniów, którzy uciekli z miejsca pracy
Zaledwie kilka godzin przebywali na
wolności dwaj więźniowie z zakładu karnego w Głogowie na Dolnym
Śląsku. Korzystając z pozwolenia na pracę poza więzieniem,
postanowili nie wracać do celi i uciekli kradnąc po drodze dwa
auta. Policja ujęła ich w Żarach (Lubuskie).
14.11.2006 | aktual.: 14.11.2006 15:52
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Agata Sałatka, więźniowie pracowali w zakładzie przetwórstwa drobiu, gdzie dowożono ich z zakładu karnego. We wtorek ok. godz. 10 oddalili się z miejsca pracy, ukradli małego fiata i dojechali nim do Zielonej Góry. Tam postanowili zmienić pojazd na inny. Ukradli kolejny samochód - tym razem fiata uno i ruszyli w kierunku Żar.
Na rogatkach tego miasta skradziony samochód zauważył patrol policji, który ruszył za nimi w pościg. Uciekinierzy porzucili pojazd i postanowili się ukryć w mieście. Zostali zatrzymani w mieszkaniu kolegi.
Obaj uciekinierzy mają "bogate" życiorysy. 29-letni mieszkaniec Żar Artur K. był 18-krotnie notowany m.in. za kradzieże pojazdów, włamania i groźby karalne - w wiezieniu przebywa od czterech lat. Jego towarzysz, 30-letni mieszkaniec Legnicy Przemysław J. także był wielokrotnie notowany, obecnie odbywa karę pozbawienia wolności do 2009 roku.
Teraz mężczyźni odpowiedzą nie tylko za ucieczkę, ale i dwie kradzieże samochodów za co grozi im dodatkowo do 8 lat pozbawienia wolności.