Policja rozbiła grupę okradająca kopalnię miedzi
Policja z Polkowic (Dolnośląskie) rozbiła grupę okradającą kopalnię miedzi z części do pracujących pod ziemią maszyn - poinformował rzecznik prasowy polkowickiej policji Waldemar Cichocki.
Dodał, że wartość mienia skradzionego na szkodę oddziału należącego do KGHM Polska Miedź SA sięga co najmniej kilkuset tysięcy złotych. W sprawie zatrzymano właśnie kolejne cztery osoby i w ten sposób liczba wszystkich podejrzanych wzrosła do dziewięciu - wyjaśnił policjant.
Funkcjonariusze polkowickiej komendy wpadli na ślad nielegalnego procederu pod koniec marca. Zatrzymano wówczas busa opuszczającego teren Zakładów Górniczych Rudna, w którym odkryto nowe części do maszyn górniczych, warte co najmniej 85 tysięcy złotych.
W sprawie zatrzymano wówczas pięć osób, w tym kierowcę busa świadczącego usługi transportowe na rzecz kopalni, dwóch jej pracowników oraz dwóch ochroniarzy. Wszystkie osoby zostały przez sąd tymczasowo aresztowane.
Policjanci prowadzący postępowanie na posesji należącej do jednej z tych osób odkryli wtedy cały magazyn nowych części do maszyn, których wartość oszacowano właśnie na kilkaset tysięcy złotych - dodał rzecznik.
Zatrzymane w środę kolejne cztery osoby - to pracownicy firmy zajmującej się ochroną kopalni Rudna.
Podejrzanym przedstawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie zajmującej się kradzieżą mienia należącego do kopalni - powiedział policjant. Dodał, że sprawa jest określana jako rozwojowa; policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.