ŚwiatPolicja mówi wprost: ATAK. W kabinie znaleziono ciało

Policja mówi wprost: ATAK. W kabinie znaleziono ciało

TVN24.pl skontaktowała się z właścicielem firmy, do której należała ciężarówka, która wjechała w tłum w Berlinie. Twierdzi, że jego kierowca nie był sprawcą zdarzenia. Tymczasem eksperci twierdzą, że prawdopodobnie był to zamach terrorystyczny.

19.12.2016 | aktual.: 19.12.2016 21:51

Ariel Żurawski, właściciel firmy, do której należała ciężarówka, mówi, że do wczesnych godzin popołudniowych miał kontakt z kierowcą. Ten poinformował, że czeka do jutra w Berlinie na rozładunek towaru. Na tym rozmowa z Żurawskim się skończyła. Właściciel twierdzi, że to nie jego kierowca był sprawcą zdarzenia: "To jest mój kuzyn, znam go od urodzenia".

Właściciel firmy dodaje, że kierowca ma 15 lat doświadczenia. Twierdzi, że nie mają z nim kontaktu - nie mogą się dodzwonić. Tymczasem z Berlina pojawiają się informacje, że zakończył się pościg za sprawcą, który został schwytany. Informację potwierdziła agencja Reuters.

W kabinie ciężarówki znaleziono ciało. Ariel Żurawski w rozmowie z WP stwierdził, że to może być jego kierowca.

Berlinterroryzmzamach
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)