Policja częściowo zamknęła nowojorską Penn Station
Policja na krótko odgrodziła część nowojorskiego dworca kolejowego Pennsylvania Station w centrum Manhattanu, która obsługuje ruch dalekobieżnych pociągów linii Amtrak. Powodem policyjnej akcji był podejrzany przedmiot, znaleziony w głównym holu dworca.
07.10.2005 18:55
Działania sprawdzające, z udziałem policjantów w strojach ochronnych i z użyciem tropiących psów, podjęto dzień po zaostrzeniu przez władze Nowego Jorku środków bezpieczeństwa w metrze; do ochrony metra skierowano dodatkowe siły policyjne, ponieważ otrzymano informacje o poważnej groźbie zamachu bombowego w "nadchodzących dniach".
Przedstawiciele policji nie chcieli ujawnić, co spowodowało akcję na Penn Station, jednak pracownik Amtraku, indagowany przez Reutera, powiedział: To była puszka z wodą sodową, z której musowała zielona ciecz; wydaje się, że to nic takiego.
Po pewnym czasie przywrócono swobodę poruszania się po dworcu. Ruch pociągów Amtraku nie został w ogóle przerwany.
Penn Station jest najruchliwszym dworcem w USA. W dzień roboczy obsługuje ok. 600 tys. pasażerów. Krzyżuje się tam także wiele stacji metra.