ŚwiatPolak miał 455 "lewych" biletów na Olimpiadę w Londynie

Polak miał 455 "lewych" biletów na Olimpiadę w Londynie

Norweska i brytyjska policja prowadzą dochodzenia w sprawie podrobionych biletów na areny igrzysk olimpijskich, które sprzedawała zarejestrowana w Norwegii firma. Niestety firma nie posiadała licencji. Fani sportu nie ukrywają rozczarowania, a cała sprawa ma swój polski wątek.

Polak miał 455 "lewych" biletów na Olimpiadę w Londynie
Źródło zdjęć: © AP | Patrick Semansky

01.08.2012 | aktual.: 01.08.2012 15:59

Dziennik "Aftenposten" pisze, że tuż przed rozpoczęciem tegorocznych igrzysk olimpijskich na lotnisku Gardemoen w Oslo zatrzymano polskiego obywatela. W jego bagażu znaleziono blisko pół tysiąca biletów. Polak miał je dostarczyć norweskiej firmie Euroteam, która zamierzała je sprzedać miłośnikom sportu. Problem w tym, że firma nie posiada licencji na sprzedaż biletów na IO w Londynie, a znalezione przy Polaku bilety zdaniem policji wydrukowano gdzieś na Białorusi lub w Rosji.

Wściekli fani

Sąd okręgowy wydał zgodę na to, by policjanci z dystryktu Romerike skonfiskowali podejrzane bilety. Firma Euroteam złożyła odwołanie od tej decyzji, ale zdaje się, że utrata biletów to w tym momencie jej najmniejszy kłopot. Policjanci oskarżyli, bowiem dystrybutora o oszustwo, zaś osobne śledztwo w tej sprawie podjęła również angielska policja.

Sprawą szeroko zainteresowały się norweskie media. Zdaniem dziennika "Dagens Naeringsliv", tysiące norweskich fanów sportu, zamiast oglądać zmagania olimpijczyków w Londynie, będzie w tym roku śledzić igrzyska w telewizji. Inni wydadzą pieniądze na podróż do stolicy Wielkiej Brytanii tylko po to, by poczuć atmosferę igrzysk... z hotelu. Dziennik opisał przypadek rodziny Storelv, która zapłaciła za bilety na olimpijską arenę równowartość 3500 złotych, ale nigdy ich nie otrzymała, choć dystrybutor do ostatniej chwili obiecywał przysłać je do hotelu.

Dziennikarzom udało się porozmawiać z przedstawicielem Euroteam, który twierdził, że bilety opisanej w artykule rodziny są w posiadaniu policji i dlatego nie dotarły do właścicieli.

- To właśnie tacy ludzie psują opinie przyzwoitym Polakom! - napisał na forum "Aftenposten" zbulwersowany oszustwem Knut Barstad. - Ktoś taki powinien dostać dziesięć lat więzienia. I odsiedzieć to we własnym kraju - dodał.

Polski kurier

Norwescy internauci nie podzielają jednak opinii Knuta Barstada i zwracają uwagę, iż winnym zamieszania nie jest Polak, który najprawdopodobniej pełnił tylko rolę opłaconego kuriera podrobionych biletów, a firma Euroteam. A ta jest zarejestrowana i ma siedzibę w Norwegii. Co ciekawe, firma oferuje bilety na ważne wydarzenia sportowe również polskim klientom.

- Euroteam rozwinęła zaawansowany system zakupu oraz sprzedaży biletów na rynku wtórnym. Pozyskiwanie biletów na najbardziej popularne wydarzenia było domeną sponsorów, ludzi o dobrej pozycji lub innych ważnych osobistości. Na podstawie wieloletniego doświadczenia, Euroteam rozwinęła sieć, która umożliwia nam pozyskanie najlepszych biletów na najbardziej popularne i "niemożliwe" wydarzenia - chwali się "zardzewiałym polskim" dystrybutor.

Do wyboru są między innymi bilety na mecze lig europejskich, Champions League, rozgrywki Pucharu UEFA, imprezy sportów zimowych... Uwagę zwraca umieszczony na górze strony komunikat, w którym dystrybutor zobowiązuje się do zwrotu kosztów zakupionych biletów na IO w Londynie, w przypadku, gdy te nie dotrą do odbiorcy na czas lub nie zostaną zaaprobowane przez organizatora tegorocznych igrzysk.

Kibicu, pamiętaj

Norweskie media ostrzegają wszystkich fanów sportu przed kupowaniem fałszywek. Należy się wystrzegać ofert "zbyt dobrych, by były prawdziwe". Gwarancję wejścia na imprezy sportowe mają tylko te osoby, które kupiły bilety u organizatorów danego wydarzenia. Jak pokazuje przykład Euroteam, firmy, która na norweskim rynku działa od kilkunastu lat, nawet sprawdzony dystrybutor może oferować bilety będące w istocie tylko kolorowym, bezwartościowym kawałkiem papieru.

Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)