Polacy już wiedzą, kto wygra wybory - sondaż

U progu wyborów parlamentarnych CBOS pytał m.in. o intuicje Polaków dotyczące zwycięzców i o to, jakie koalicje rządowe przewidują po wyborach.

Ponad jedna czwarta badanych wymieniła Platformę Obywatelską jako ugrupowanie, które będzie rządzić krajem po wyborach (28%), natomiast niespełna jedna piąta przewiduje powstanie koalicji z jej udziałem (19%). W sumie prawie co drugi respondent (47%) zakłada, że Platforma pozostanie u władzy.

Znacznie mniej osób spodziewa się, że po wyborach - sam czy też w koalicji z innymi ugrupowaniami - krajem będzie rządził PiS (11%). Jak się wydaje, więcej osób przewiduje dojście do władzy SLD niż partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie chodzi tu oczywiście o samodzielne rządy Sojuszu, ale o współudział w rządzeniu poprzez wejście w koalicję z innymi ugrupowaniami - przede wszystkim z PO.

Wśród różnych wariantów koalicyjnych najbardziej prawdopodobne wydaje się Polakom utrzymanie aktualnej koalicji rządowej PO-PSL (13%). Mniej osób przewiduje, że po wyborach nowy rząd tworzyć będą PO i SLD (4%). Jeszcze mniej sądzi, iż powstanie jakiś rząd z udziałem PiS (3%).

Największy elektorat negatywny ma obecnie PiS. Prawie dwie piąte zdeklarowanych uczestników wyborów obawiałoby się jej zwycięstwa (38%). Z niechęcią prawie jednej piątej wyborców spotyka się główna partia rządzącej koalicji - PO (17%).

Niewielki poziom niechęci utrzymuje się wobec ugrupowań mających obecnie marginalne poparcie, takich jak Samoobrona (6%) czy też Ruch Poparcia Palikota (4%), ale także wobec SLD (4%).

Wśród wyborców PO największe obawy wzbudza możliwość zwycięstwa odniesionego przez PiS - aż trzy czwarte jej zwolenników deklaruje tego rodzaju obawę (75%). Niewiele mniejszy poziom obaw wobec wizji rządów PiS zgłaszają sympatycy SLD (67%).

Zdobycia władzy przez PiS mniej obawiają się wyborcy PSL - niespełna co drugi głosujący na tę partię boi się takiej możliwości (48%). Natomiast wyborcy PiS z największą niechęcią przyjęliby sukces wyborczy PO (60%)