Pocisk uderzył w elektrownię w Bastrze
Dwóch Rosjan i Irakijczyk zatrudnionych w
elektrowni w Basrze zostało rannych w wyniku ostrzału
moździerzowego - poinformował rzecznik prasowy brytyjskich sił
zbrojnych. Rosyjskie ministerstwo spraw
zagranicznych zdementowało informację o śmierci tych pracowników.
"Dwaj Rosjanie zostali lekko rani w wyniku ostrzału moździerzowego. Według naszej ambasady w Iraku, która jest z nimi w stałym kontakcie, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - głosi komunikat rosyjskiego MSZ.
Wcześniej rzecznik brytyjskich sił w Iraku poinformował, że w ostrzale moździerzowym elektrowni w Basrze zginęło dwóch Rosjan i Irakijczyk. Powiedział, że celem ataku była baza koalicyjna.
Atak był skierowany na bazę sił koalicyjnych, jednak pocisk chybił i uderzył w znajdującą się pobliżu elektrownię - poinformowano.
Położona 550 kilometrów na południe od Bagdadu Basra jest drugim co do wielkości miastem Iraku i głównym ośrodkiem brytyjskiej wojskowej strefy odpowiedzialności w południowym Iraku. Do niedawna ten zdominowany przez szyitów region był znacznie spokojniejszy niż sunnickie centrum kraju, ale w ostatnich miesiącach w Basrze i okolicach wyraźnie nasiliły się akty przemocy.