Po zatrzymaniu Gawina - protest z Ukrainy
(inf. własna)
Jak podawaliśmy przedwczoraj, grodzieński sąd skazał Tadeusza Gawina, byłego przewodniczącego Związku Polaków na Białorusi, na trzy dni aresztu za udział w nielegalnej pikiecie. W związku z tym Zarząd Główny Polskiego Kulturalno-Oświatowego Towarzystwa "Odrodzenie" w Berdiańsku na Ukrainie wysłał protest do prezydenta Łukaszenki.
W liście, przekazanym za pośrednictwem ambasady Białorusi w Kijowie, polska organizacja pisze, że: "uwaza fakt zatrzymania p. Gawina za kolejną prowokację, która ma na celu dyskredytować polską mniejszość narodową na Białorusi i dobre imię Polski i Polaków.(...) Rozpatrując ten incydent w kontekście polityki władz Białorusi, po raz kolejny przekonujemy się o tym, że Polacy na Białorusi nie mogą czuć się bezpiecznie."
Pikieta odbyła się 3 czerwca przy dworcu kolejowym w Grodnie. Grupa młodzieży z nieformalnej organizacji ZUBR domagała się wyjaśnienia losu zaginionych bez wieści białoruskich opozycyjnych polityków. (pr)