PO z Ruchem Palikota? "Nie będziemy przeszkadzać"
- Jeżeli Platforma będzie chciała współpracować z Ruchem Palikota czy SLD, my nie będziemy przeszkadzali. W tak ciężkim okresie najgorsze, co mogłoby się przydarzyć, to koalicja, która, zamiast rozwiązywać problemy Polaków, zaczęłaby mieć problemy sama z sobą - mówi Stanisław Żelichowski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, w rozmowie z "Polska The Times".
25.11.2011 | aktual.: 25.11.2011 10:26
Żelichowski zapewnia, że nie ma żadnego rozłamu w koalicji, trzeba jedynie rozmawiać nad szczegółami. - Teoretycznie wszystko jest możliwe, w końcu koalicję zrywa się jednym głosowaniem. Dylemat dziś jest taki, że w niestabilnej sytuacji, w jakiej przyszło nam żyć, nieodpowiedzialnością PO i PSL byłoby, gdybyśmy próbowali wybierać opozycję do jakichś doraźnych celów. Staramy się ze sobą tak długo dyskutować, by dojść do porozumienia, mimo oczywistych różnic - przyznał Żelichowski.
Jest przekonany zatem, że na rozłam się nie zanosi. Zgadzamy się z premierem w ogólnych tezach - dodał. Ale jednocześnie powiedział, że jeżeli Platforma będzie chciała współpracować z Ruchem Palikota czy SLD, nie będą przeszkadzali. - W tak ciężkim okresie najgorsze, co mogłoby się przydarzyć, to koalicja, która, zamiast rozwiązywać problemy Polaków, zaczęłaby mieć problemy sama z sobą - powiedział.