Polska"Po wyborach może być gorzej" - prognozuje Rokita

"Po wyborach może być gorzej" - prognozuje Rokita

Zdjęcie wniosku o samorozwiązanie Sejmu z planowanego na czwartek z porządku obrad wciąż jeszcze jest możliwe - uważa Jan Rokita, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. Po co przyspieszać wybory, skoro po nich będzie tak samo lub gorzej - podkreślił lider PO w "Sygnałach Dnia".

"Po wyborach może być gorzej" - prognozuje Rokita
Źródło zdjęć: © PAP

Zdaniem Rokity, PiS może zmienić zdanie i wycofać swój wniosek nawet w ostatniej chwili. Wierzę, że to możliwe, zwłaszcza po ostatnim wezwaniu kardynała Stanisława Dziwisza o zaprzestanie sejmowych konfliktów i awantur - mówi.

Jak dodaje, czwartkowe obrady Sejmu prawdopodobnie sprowadzą się do tego, że "posłowie poobrażają się nawzajem", a wniosek i tak nie przejdzie. Rokita zaapelował, by w czwartek nie oglądać i nie słuchać transmisji z sejmowej debaty na temat skrócenia kadencji izby.

Według Rokity, jeśli nie zmieni się prawo wyborcze, obraz sceny politycznej po przyspieszonych wyborach będzie wyglądał dokładnie tak samo, jak teraz. Z sondaży wynika, że zarówno PiS, jak i PO mają poparcie po ok. jednej trzeciej wyborców. Wygrany musiałby rządzić albo z Samoobroną, albo z SLD. Dlatego mówimy: wycofajcie się! - zaznaczył Rokita.

Według niego, tylko zbliżenie się PO i PiS umożliwi spełnienie przedwyborczych obietnic.

We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński wykluczył możliwość wycofania wniosku o skrócenie kadencji Sejmu. Dodał, że PiS będzie gotowe do rozmawiania z PO, jeśli Donald Tusk przedłoży propozycję, którą PiS będzie mogło "traktować poważnie".

W środę w Radiu Zet szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski przypomniał, że jeśli PO dałaby "sygnał" o gotowości do wejściu do koalicji rządowej, PiS rozważyłoby taki sygnał. Dodał, że "nie do końca" rozumie wtorkowy apel szef PO Donalda Tuska o wycofanie wniosku o samorozwiązanie Sejmu.

Inne byłoby rozwiązanie, gdyby pan Donald Tusk powiedział "dobrze, jesteśmy otwarci na rozmowy o koalicji rządowej" - powiedział Gosiewski. My odpowiedzielibyśmy na taki sygnał pozytywnie - zaznaczył.

Tusk, argumentując we wtorek potrzebę wycofania wniosku o samorozwiązanie, powiedział, że debata nad wnioskiem, który i tak nie ma szans w Sejmie, nie ma sensu. Natomiast - zdaniem szefa PO - odstąpienie przez PiS od pomysłu samorozwiązania mogłoby być początkiem poważnej, spokojnej rozmowy o sprawach naprawdę istotnych dla państwa.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)