ŚwiatPo uniewinnieniu Silvio Berlusconi ogłosił powrót do polityki

Po uniewinnieniu Silvio Berlusconi ogłosił powrót do polityki

Były premier Włoch Silvio Berlusconi ogłosił swój powrót na scenę polityczną. Uczynił to po tym, jak Sąd Najwyższy oczyścił go z zarzutów w tzw. sprawie Ruby, czyli korzystania z usług nieletniej prostytutki i nadużycia władzy.

Po uniewinnieniu Silvio Berlusconi ogłosił powrót do polityki
Źródło zdjęć: © AFP | Giuseppe Cacace

W nocy z wtorku na środę Sąd Najwyższy utrzymał wyrok uniewinniający, wydany przez sąd apelacyjny. Odrzucono wniosek prokuratury o jego uchylenie i potwierdzenie wyroku sądu pierwszej instancji, który w 2013 roku skazał Berlusconiego na 7 lat więzienia i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych.

W wydanym oświadczeniu były szef rządu stwierdził: "Teraz, po zamknięciu tego smutnego rozdziału, wracam, by zbudować z Forza Italia i całą centroprawicą, Włochy lepsze, bardziej sprawiedliwe i wolne". Następnie podkreślił: "Nareszcie prawda. To piękny dzień dla polityki, sprawiedliwości, państwa prawa. Byłem pewien, że moje racje zostaną uznane".

"Pozostaje jednak rozgoryczenie z powodu sprawy, która przyniosła niezliczone szkody nie tylko mnie, mojej rodzinie i innym niewinnym, zaangażowanym w to osobom, ale i wszystkim Włochom, życiu publicznemu naszego kraju i naszemu wizerunkowi na świecie" - napisał Berlusconi komentując wyrok w sprawie przyjęć w jego rezydencji, nazywanych "bunga bunga".

78-letni były premier podziękował przywódcom politycznym z całego świata i milionom Włochów, którzy - jak zaznaczył okazywali mu szacunek i "nie uwierzyli w błoto, jakim obrzucono mnie oraz instytucje Republiki".

Słowa wdzięczności skierował też do sędziów, którzy w jego ocenie nie ulegli "medialnej presji i stronniczym interesom". "To, co w innych krajach zostałoby uznane za coś oczywistego, we Włoszech jest dowodem odwagi i niezależności, która zasługuje na szacunek i podziw"- oznajmił Berlusconi.

Bunga bunga i Ruby

Sprawa Ruby dotyczyła rozwiązłych przyjęć w rezydencji ówczesnego premiera Berlusconiego pięć lat temu, w których uczestniczyły młode kobiety. Była wśród nich nieletnia wtedy córka imigrantów z Maroka Karima el Mahroug, nazywana Ruby. Prokuratura forsowała od początku postępowania tezę, że dochodziło tam do uprawiania prostytucji, w tym z udziałem Ruby, tancerki z nocnego klubu.

Drugi zarzut nadużycia władzy odnosił się do interwencji Berlusconiego z 27 maja 2010 roku, gdy przebywając z wizytą w Paryżu zadzwonił do szefa gabinetu komendy policji w Mediolanie nakłaniając go, by nie umieszczano zatrzymanej wówczas Karimy, oskarżonej o kradzież, w ośrodku dla nieletnich. Argumentował, że dziewczyna jest krewną ówczesnego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, a zatem należy uniknąć incydentu dyplomatycznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)