Po pożarze dwaj policjanci w szpitalu
Dwaj wrocławscy policjanci, którzy w sobotę odnieśli obrażenia podczas akcji ratowniczej w trakcie pożaru domu są nadal w szpitalu. Stan jednego z nich jest ciężki. Obaj ulegli zaczadzeniu. Ich życie nie jest zagrożone. Podczas akcji gaśniczej z płomieni wyciągnęli dwóch mężczyzn.
13.11.2006 13:30
W sobotę wieczorem jeden z mieszkańców budynku przy ulicy Hubskiej we Wrocławiu powiadomił policję o pożarze mieszkania na pierwszym piętrze budynku. Funkcjonariusze dotarli tam przed strażakami.
Po tym jak dowiedzieli się, że w środku może ktoś przebywać natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Okazało się, że w mieszkaniu są dwie osoby. Akcję ratowniczą utrudniało zadymienie lokalu i korytarza. Policjanci znaleźli w korytarzu mieszkania nieprzytomnego, mężczyznę w wieku 50 lat.
Został on szybko wyniesiony z na zewnątrz. Sprawdzając dalej mieszkanie drugi z funkcjonariuszy zauważył stopy drugiego, leżącego mężczyzny - 62 letniego właściciela mieszkania.
Z uwagi na gęste zadymienie policjanci doczołgali się do niego i ciągnąc go za nogi wyciągnęli na zewnątrz. Z powodu zaczadzenia obaj policjanci trafili do szpitala, podobnie jak uratowane przez nich osoby.