Po 10 latach zakończy się w Gdańsku remont schodów wykonanych z macew

Afera wybuchła 10 lat temu. Wówczas okazało się, że schody wiodące od ul. Jaśkowej Doliny do Parku Gutenberga zbudowane są z marmuru, których pochodził ze starego żydowskiego cmentarza.

Płyty nagrobne zostały zabrane z pobliskiego cmentarza w latach 70., gdy budowano schody. W 2004 roku macewy, które leżały napisami ku górze zostały przewiezione na cmentarz miejski. Pozostałe, które były odwrócone inskrypcjami w stronę ziemi pozostały na miejscu, tworząc wygodne, marmurowe schody.

Gdański Zarząd Dróg i Zielenie na początku września poinformował, że dawne schody zostaną rozebrane i zastąpione nowymi. Powodem decyzji był zły stan techniczny obiektu oraz pochodzenie budulca.

- Poprosiliśmy o współpracę przy tym przedsięwzięciu między innymi przedstawiciela Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku. Schody rozbierane są płyta po płycie - każda z nich jest dokładne oglądana. Wszystkie płyty, które okażą się ważne z historycznego punktu widzenia, przekazane zostaną osobom lub instytucjom zainteresowanym ich zabezpieczeniem. Pozostałe - jeśli okażą się niezdatne do ewentualnego późniejszego wykorzystania, trafią do utylizacji - powiedział Mieczysław Kotłowski, Dyrektor ZDiZ.

Wraz z kolejnymi ruchami łopat oraz podważaniem płyt zdziwienie zaczęło wzrastać. Wyszło na jaw, że większość macew pochodzi z lat 30. Mimo obłupania płyt ze zdobień i reliefów nadal można odczytać kogo upamiętniają. Jeżeli uda się ustalić krewnych zmarłego to macewa zostanie zwrócona rodzinie. Pozostałe płyty zostaną przetransportowane na cmentarz miejski na Srebrzysku albo przekazane gdańskiej gminie żydowskiej.

- Zaczynające się właśnie prace, prowadzone będą pod specjalnym nadzorem. Każdy nagrobek będzie dokumentowany - dodał Mieczysław Kotłowski.

Kamienne schody zostaną całkowicie zdemontowane. Wojewódzki Konserwator Zabytków zdecydował, że ich miejsce mogą zająć wyłącznie drewniane. Decyzja ta była podyktowana faktem, że ul. Jaśkowa Dolina oraz tzw. Park Gutenberga podlegają ochronie prawnej. ZDiZ zapowiada, że nowe schody będą równie szerokie, a dzięki poręczom bezpieczniejsze. Budowa potrwa osiem tygodni i zakończy się 30 listopada. Koszt inwestycji to około 75 tys. zł.