Pliszka Renault chwali ogonek Clio
(WP)
Każda pliszka swój ogonek chwali. Na targach Poznań Motor Show pliszek jest niemało, a ogonków każda ma przynajmniej kilka. Renault Polska, nie bez racji, uważa, że wszystkie prezentowane modele warte są uwagi, a szczególny nacisk kładzie na nowe Clio. Polska jest drugim w kolejności krajem na świecie, gdzie auto to jest udostępniane do sprzedaży.
Clio kolejnej generacji otrzymało nie tylko nowy wygląd, ale też wnętrze. Ponad połowa wszystkich elementów została zmieniona całkowicie bądź w znacznym stopniu.
Poprzednie Clio, oznaczone symbolem II, pojawiło się w Polsce w czerwcu 1998 r. i w ciągu pół roku sprzedało się w ilości 6,5 tys. egzemplarzy. W zeszłym roku sprzedaż Cio osiągnęła 7,5 tys. sztuk. Czy nowy model znajdzie równie dużo entuzjastów?
Ma wiele atutów: niebanalna sylwetka - nieco bardziej agresywna od poprzedniej, seryjny ABS wraz z układem EBV (korekta siły hamowania w zależności od obciążenia), system wspomagania nagłego hamowania, 4 poduszki powietrzne, pirotechniczne napinacze pasów bezpieczeństwa, elektryczne wspomaganie kierownicy, trzypunktowe mocowanie fotelika dziecięcego Isofix, automatyczna blokada drzwi podczas jazdy - to tylko niektóre opcje oferowane w standardowym wyposażeniu.
Nowe Clio otrzymało - co oczywiste - nowe (wysokoprężne) lub mocno zmodernizowane (benzynowe) silniki. Te pierwsze o symbolu K9K i pojemności 1,5 l mają bezpośredni wtrysk paliwa w układzie common rail, są oferowane w 2 wariantach: o mocy 65 KM i 80 KM, zużywające odpowiednio 4,3 l i 4, 2 l paliwa na 100 km w cyklu mieszanym.
Modyfikacja gamy silników benzynowych jest związana z wprowadzeniem zautomatyzowanej przepustnicy. Pozwala ona na dużo bardziej precyzyjne sterowanie praca silnika i zwiększenie komfortu jazdy. Nowa jednostka 1.2 16V 75KM uzupełnia gamę silników benzynowych 16-zaworowych ostatniej generacji: 1.4 16V 98KM oraz 2.0 16V 172KM (zarezerwowany dla wersji Renault Sport). (rn)