Płetwonurkowie odnaleźli ciało dziesięciolatka

Chłopiec pod opieką ojca kąpał się w płytkiej wodzie kąpieliska. Ok. 19 powiedział mu, że idzie do lasu "za potrzebą". Ojciec ostatni raz widział syna w odległości jednego metra od zbiornika wodnego.

Kiedy po 20 minutach dziecko nie wróciło, ojciec rozpoczął poszukiwania. Po godz. 20 zawiadomił policję - poinformował nadkom. Artur Niedbała z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Dziesięciolatka od poniedziałkowego wieczora poszukiwali policjanci z psami i strażacy. We wtorek rano do akcji poszukiwawczej włączyli się płetwonurkowie ze straży pożarnej w Sandomierzu.

Chłopiec jest dziesiątą ofiarą utonięcia w Świętokrzyskiem w tym roku.