PiS liczy na wsparcie biskupów
Partia Jarosława Kaczyńskiego liczy, że w przedwyborczym wyścigu pomogą jej kościelni hierarchowie - informuje "Rzeczpospolita".
19.09.2007 | aktual.: 19.09.2007 06:42
Zdaniem Przemysława Gosiewskiego nie ma wątpliwości do jakiego ugrupowania jest najbliżej biskupom. Myślę, że poprą PiS, a nie np. LiD czy PO. To my jesteśmy partią chrześcijańsko-demokratyczną, LiD to partia postkomunistyczna, a PO to ugrupowanie liberalne. Nie uważam więc by były potrzebne jakiekolwiek zabiegi - powiedział "Rzeczpospolitej" wicepremier i jeden z liderów PiS.
Gosiewski zastrzega jednak, że PiS nie liczy na jednoznaczne wsparcie, bo jest oczywiste, że Kościół nie zajmuje stanowiska w sprawach politycznych. Ale np. szef kanału religijnego ITI, ks. Kazimierz Sowa zwraca na łamach "Rzeczpospolitej" uwagę, że sympatia i życzliwość, z jaką wielu hierarchów kościelnych zwraca się do przedstawicieli partii rządzącej, wychodzi poza przyjęte zwyczaje i życzliwą autonomię państwa i Kościoła. (PAP)