Piloci Lufthansy i Germanwings boją się wsiadać za stery. Anulowane loty
Germanwings i Lufthansa mają problem. Piloci tych linii, którzy latają na airbusach, odmawiają siadania za stery. Z lotnisk w Duesseldorfie, Stuttgarcie i Berlinie odwołano wczoraj kilka lotów - informuje "Spiegel Online".
25.03.2015 06:54
Z lotniska w Duesseldorfie odwołano loty do Madrytu, Sztokholmu i Londynu. Trzy loty odwołano także z lotniska w Stuttgarcie. Z Berlina nie odleciała maszyna do Londynu. Problemy mogą mieć także podróżni, którzy chcieli polecieć tymi liniami w środę: już odwołano bowiem kilka lotów z Dusseldorfu i Stuttgartu.
Rzecznik Lufthansy potwierdził w rozmowie z dziennikarzem "Spiegel Online ", że kilku pilotów odmówiło lotu, tłumacząc to "powodami osobistymi". Dodał jednak, że nic mu nie wiadomo, by nie wsiedli za stery "z obawy, że coś może pójść nie tak".
"Spiegel Online" łączy obawy pilotów z usterką airbusa, który rozbił się w Alpach. Dzień wcześniej technicy wykryli problem z klapą jednego z kół. Szef Lufthansy Carsten Spohr zapewnił jednak, że usterka ta nie miała wpływu na bezpieczeństwo i została naprawiona.
Problem został całkowicie rozwiązany i samolot o 10 rano w poniedziałek wrócił do służby - powiedział portalowi "Spiegel Online" rzecznik Lufthansy.
Źródło: "Spiegel Online", PAP