Piłka nożna: Dieta Panathinaikosu
W środę rano piłkarze Panathinaikosu Ateny na śniadanie mogli jeść tylko bardzo lekkostrawne potrawy. Dla nich przeznaczone było mleko, płatki owsiane, dżem, miód, owoce, itp. Kiedy działacze klubu zajadali się rozmaitymi wędlinami, kiełbaskami na gorąco, jajecznicą na szynce, zawodnicy mogli się tylko przyglądać. Na pewno nie zrobiło to na nich wielkiego wrażenia, gdyż są oni do tego przyzwyczajeni. Stawka meczu jest duża, więc tymczasem przyjemności kulinarne trzeba odłożyć na bok.
Przed wyjazdem na mecz czeka ich jeszcze niewielki poczęstunek. Serwowane będą ciasta bez czekolady, kawa i herbata.
Na razie ścisła dieta, ale jeśli Panathinaikosowi uda się pokonać w pierwszym spotkaniu piłkarzy warszawskiej Polonii, to z pewnością będą mogli trochę „poszaleć” sobie w kuchni.
Zawodnicy mistrza Polski zakwaterowani są gdzieś w hotelu pod miastem. Trzeba byłoby ich śledzić po wtorkowym treningu, aby dowiedzieć się gdzie. Jedno jest pewne. Oni także mają swoją dietę i nie mogą jeść czego dusza zapragnie.
(top)